niedziela, 28 listopada 2010

Czy............ dawniej bylo lepiej..............

Pytanie "stare jak swiat" i jak zwykle pozostajace bez jednoznacznej odpowiedzi.
Warte jednak ....... aby od czasu do czasu go zadac. Rozmyslalam nad tym pytaniem wczoraj wieczorkiem i kontynuowalam rozmyslania dzisiejszego poranka.  Jedyna madra mysl albo jak ktos woli odpowiedz przyszla mi do glowy, ze w kazdym razie........ dawniej bylo inaczej.
Kiedy przeprowadzilam sie do Szwecji bylam bardzo ciekawa wszystkich obyczajow, tradycji, sposob obchodzenia wszelkich swiat.
Szczegolnie tych, ktore byly mi nieznane, jak np. rozpoczynajacy sie dzisiaj Adwent.

Byl to bardzo uroczysty dzien dla wszystkich, a szczegolnie dzieciakow. Wszedzie pachnialo glöggiem (grzancem), piernikami i szafranowymi buleczkami. Z glosnikow rozbrzmiewala Bozo-Narodzeniowa muzyka.
Po raz pierwszy zapalano adwentowe choinki. W wielkim napieciu odslaniano, w wielkiej tajemnicy udekorowane, wystawy sklepowe. Odbywaly sie konkursy na najladniejsze i najciekawsze "okno wystawowe". Wszedzie byly tlumy usmiechnietych, radosnych ludzi.
Byl to dzien, na ktory sie czekalo!!!

............. a jak jest teraz ?
Choinki migoca swiatelkami juz od 3-4 tygodni, swiateczna muzyka zamiast radowac - denerwuje, swiateczne wystawy juz sie "opatrzyly", a organizowane przez "ostatnich entuzjastow" bazary swiateczne z kazdym rokiem maja coraz mniej "odwiedzajacych".
Wybralismy sie wczoraj na taki wlasnie doroczny jarmark adwentowy ........... i byc moze dosc niska temperatura byla przyczyna, ale to co mnie uderzylo............ to niewielka ilosc ludzi w prownaniu z poprzednimi latami



okrazony zwykle przez smakoszy marcepanu "producent prosiakow" w ciszy i skupieniu w niesamowitym tempie produkowal swinki i ukladal  je "pietrowo"


 ...wystepy wspanialego choru kameralnego nie przyciagnely zbyt wielkich tlumow melomanow


......... a szkoda.

Po jarmarku wpadlismy na chwile do galerii handlowej ............. a tam tlumy ludziskow, parkingi zapchane, wszedzie scisk, pisk i tlok.

Moze to tak teraz obchodzic bedziemy nasze wielkie swieta ?
W takim razie nasuwa mi sie pytanie .........czy zauwazymy jakas roznice miedzy swietem .... a codziennoscia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz