poniedziałek, 30 listopada 2009

Natura ciagnie.......grzybiarza do lasu.....

Wprost nieslychane!!! O ile mnie pamiec nie myli........ a moze ..... to nigdy w zyciu nie zbieralam grzybow w Andrzejki.
Dedykuje je wraz z najlepszymi zyczeniami dla Andrzejow .... i tych bliskich i tych nieznajomych.

Wielka degustacja........

Wczorajszy wieczor minal pod znakiem slodkosci! - final Tanca z gwiazdami .... i degustacja zakupionych na jarmarku pralinek. O nie, nie ...to nie lakomstwo - to tylko kuracja sercowa!!! Podobno jesli wierzyc wszystkim dobrym radom - spozywanie ciemnej gorzkiej czekolady zapobiega zawalom..... nie jestem jednak tak do konca pewna ... czy czasem nie pomaga rowniez w budowaniu "waleczkow". Waleczki mozna przezyc !!!! - a jakich przezyc dostarczaja te wspaniale smaki zawarte w recznie wykonanych pralinkach???? Niebo w gebie!!! Szczegolnie upodobalam sobie ......te - wypelnione masa truflowa ze zbieranych w naszych wermlandzkich lasach jagod i owocow i..... te cieniutkie listki czekolady "przyprawione"
suszonymi owocami ...i sola!!! Poprostu symfonia smakow.....................


Jesli ktos z Was bedzie mial okazje odwiedzic nasze piekne miasto Karlstad - to goraco polecam odwiedzenie Carli Choklad!!! (kliknij )

niedziela, 29 listopada 2009

Adventu cd...................

Zgodnie z wieloletnia tradycja udalismy sie dzisiaj na Adventowy jarmark, ktory odbywa sie dzielnicy Karlstadu - Alster. W dawnej posiadlosci naszego narodowego, ale przede wszystkim Vermlandzkiego skalda - Gustava Frödinga okoliczni tworcy wystawiaja i sprzedaja swoje rekodziela. Tematyka naturalnie swiateczna. Zakupilismy troszke produktow - ograniczylam sie w tym roku do zakupu tylko produktow spozywczych - mums!!!Nastepny etap dzisiejszego swietowania- to centrum naszego pieknego miasta . Tutaj komercja na calego - wszedzie tlumy ludzi. Wielka atrakcja byli Mikolaje, ktorzy w kilku punktach miasta przyjmowali zamowienia od dzieci na prezenty gwiazdkowe - wreczajac wzamian paczuszki ze slodyczami. Nasze kochane wnusieta oczekiwaly bardzo nerwowo na ta chwile. Bianka tuz przed samym Mikolajem zdezerterowala!!!! - dziwne, ze ten sympatyczny, jowialny typ budzi takie starszne emocje - znam to z wlasnego doswiadczenia.
Po wspolnym rodzinnym obiadku w restauracji i chwilach grozy!!! - Bianka( 1 1/2 roku) zainteresowala sie "innym" Mikolajem - oddalila sie od naszego stolika i przepadla w tlumie - nadszedl czas powrotu do domu.
I nagle odczulam jakis dziwny niedostyt. Nagle uswiadomilam sobie, ze nie uslyszalam tradycyjnego psalmu adventowego.....Hosianna Davids son.... (kliknij)
... co po polsku oznacza .... Pozdrowiony syn Davida.....
Z psalmem tym kojarzy sie zabawna historyjka mojego syna, ktory dawno, dawno temu - po powrocie z przedszkola przejety opowiadal, ze pani uczyla ich nowej piosenki o dziewczynce, ktora nazywa sie Hosianna Davidsson.!!!

sobota, 28 listopada 2009

1-wszy dzien Adventu........

..... dopiero jutro!!! Ale chyba nie przesadze, gdy napisze, ze w wiekszosci szwedzkich rodzin trwaja dzisiaj goraczkowe przygotowania do ....pierwszej niedzieli adventu. Zmeczeni jesienna ciemnoscia mieszkancy skandynawii goraczkowo wyciagaja swieczniki adventowe, robia 4 swieczkowe (4 niedziele) stroiki adventowe no i co staje sie coraz bardziej popularne i bardziej kosztowne - stroja drzewa, krzewy a nawet i cale domy w swiatelka.
Szczescie ze diody staly sie tak popularne i tanie - wiec moze nie bedziemy przezywac ciemnosci z powodu przesielenia linii elektrycznych. Te zadania - to domena panow. A panie??? ... jak zwykle stoja przy piecu(naturalnie zdarzaja sie rowniez panowie) i wypiekaja tradycyjne Lussekatty.
Nazwa jest troche zludna bo kojarzy sie ze sw. Lucja - ale to tak ....niezupelnie. Szafranowe buleczki maja duzo dluzsza historie niz swieto sw. Lucji (obchodzone 13 grudnia). Wypiekane byly podobno jeszcze w czasach poganskich dla uczczenia swieta Odradzania sie slonca przypadajacego w czasie przesilenia zimowego. Stad tez zachowane do dnia dzisiejszego ich ksztalty.
W 1600 -latach "staly sie ponownie modne" i zaczeto wypekac je w celu odstraszenia zlych duchow. Lucyfer (wlasnie od niego pochodzi nazwa) nie lubi jasnosci i dlatego aby sila buleczek byla jeszcze wieksza uzywano szfranu dla wzmocnienia zoltego koloru - koloru slonca i jasnosci.

Moje trzy grosze...w sprawie p. Polanskiego.............

Wiele sie pisze i ...mowi w ostatnich dniach na temat zdarzen sprzed 30 laty, ktorych glownym aktorem byl p. Polanski.
Doceniam p. Polanskiego za jego sukcesy na polu filmu. Niestety nie moge usprawiedliwic jego zachowania - wlasnie tego pamietnego dnia.
Nie moge rowniez przejsc spokojnie do porzadku dziennego po wypowiedziach tak wielu znanych ludzi - ludzi ktorzy z racji swej pozycji i popularnosci sa osobami publicznymi i co za tym idzie oddzialywuja na opinie publiczna i budowanie mentalnosci !!!
Kochani aktorzy, rezyserzy, krytycy filmowi i inni - przyjaciele p. Polanskiego - nie zapominajcie, ze jestescie rowniez idolami dla wielu , wielu pokolen!!!
Wypowiadajac sie negatywnie o 13 -letniej dziewczynie i obwiniajac ja za zdarzenia sprzed 30 lat - pokazujecie swoje wlasne oblicze, wasza wlasna mentalnosc!!! Mentalnosc, ktora dzisiaj jest niedopuszczalna w cywilizowanym swiecie.

wtorek, 24 listopada 2009

Nie wolno chwalic dnia.... przed zachodem slonca....

Tak miala w zwyczaju mawiac moja babcia. Nie chcialam zepsuc tak pieknego i od dawna oczekiwanego dnia ... wiec dostosowalam sie do tej zasady. I chyba slusznie - bo sloneczko swiecilo caly dzien, az do samego zachodu!!!!
Na szczescie mialam wolny dzien ...naturalnie od zadan sluzbowych.... i wykorzystalam go w maksymalny sposob!!!!
Dlugi spacer w lesie z wnusia w celu zebrania galazek, borowiny i "innych smieci" do stroikow adwentowych.

Natrafilysmy na dosc duza ilosc pieknych lejkowcow - wiec zebralysmy okolo 4 litrow - naturalnie na wigilijne uszka.

Ten zastrzyk energii jaki dostalam - sprawil, ze umylam nawet okna i powiesilam gwiazdki adwentowe. Jeszcze wczoraj nawet o nich nie pomyslalam!!!
Jeszcze tylko ostatni szlif i bede oczekiwac ............ na oczekiwanie czyli adwent.

Swinska zemsta.... /Grisarnas hämnd.....

.....podobno, jesli wierzyc zaufanym zrodlom.... to wlasnie swinska grypa ma byc zemsta swiniaczkow, za zle ich traktowanie w czasie ich krotkiego zycia i jeszcze gorsza smierc......
Rozgorzala u nas w Szwecji dyskusja wokol zlego traktowania - naszej tradycyjnej wigilijnej potrawy - czyli ukochanej szynki, akurat 1 miesiac przed wigilja. Czy to zbieg okolicznosci czy tendencyjne zachowania dziennikarzy? Nie bede pokazywac zdjec, ktore ukazaly sie w prasie i telewizji, bo mysle ze nadal jest duzo zwolennikow szyneczki i nie bede odbierac im apetytu. Aby pokazac wielkosc problemu zrobie tylko proste prownanie - to tak jakby Polakom na miesiac przed wigilja sprofanowac i obrzydzic tradycyjnego karpia.
Zgadzam sie, ze swinki nalezy traktowac po ludzku, ale tym - ktore juz sa szyneczka nie pomozemy - wiec lepiej byloby poczekac z ta swinska dyskusja jeszcze 1 miesiac.

niedziela, 22 listopada 2009

Komputerowe dobrodziejstwo...............

Po wczorajszym pieknym slonecznym dniu............. znow nastapila szarzyzna!!!!
Blogoslawiony komputer - pomaga choc na chwile przeniesc sie w takie miejsca, gdzie ....sloneczko swieci, niebo jest niebieskie i .......... lzej na duszy. Dzisiaj takim miejscem jest Arjeplog ( kliknij - to i Ty sie tam znajdziesz) - gdzie za pomoca webbkamer podgladam Rynek i widok na Hornavan (najglebsze jezioro Szwecji - 221 m ).
Lzej na duszy.... rowniez za przyczyna komputera, robi sie - gdy czytam moje posty i komentarze - do nich.......... po szwedzku!!! Zabawa znakomita!!!!
Najzabawniejsze sa tlumaczenia - ze szwedzkiego ..............na szwedzki !!!!
Komputerowy tlumacz z google potrafi wszystko .............. zrobil nawet "tylek" z "duszy". Byc moze, gdzies na tym naszym padole chodza ludzie, ktorych dusza zostala zastapiona ......... ta wlasnie czescia ciala .......... ale nie mozna przeciez generalizowac!!!!
I nawet zaczynam sie obawiac jaka czesc ciala nazwie... tylkiem nastepnym razem ???? - byle nie glowe !
Wzywam wszystkich zdolnych komputerowcow .... nie dopuscie do dego !!!! Pomozcie w ulepszeniu programow przekladowych - udowodnicie, ze glowa siedzi ........ tam gdzie powinna ...... a i kieszen Wam sie troszke wypelni. Chyba warto!!!

sobota, 21 listopada 2009

Nacieszyc oko......

Baterie troszke doladowane!!!!
Wreszcie........... pierwszy dzien listopada w pelnym sloncu!!!
Od rana ............... do pieknego zachodu............

piątek, 20 listopada 2009

Jedno miasto dla wszystkich.../En stad för alla......

Caly czas szukajac tematow do mojego bloga, staralam sie unikac wszystkiego tego co zwiazane jest z moja praca. Niestety nie zawsze sie to udaje - bo czasami zdarzaja sie rzeczy, tak wazne, ktore poruszaja mnie tak gleboko jako osobe prywatna, ze nie sposob nie napisac o tym.
Otoz moj pracodawca -"Gmina" - (uzywam tej nazwy bo wiem, ze to najlepiej oddaje zasieg dzialania) w obecnym tygodniu prowadzi kampanie reklamowo-uswiadamiajaca na temat :" Jedno miasto dla wszystkich". Czasami dobrze jest ...... tak poprostu dla przypomnienia... poruszac bardzo oczywiste tematy, bo niestety czesto zdarza sie, ze zapominamy: ze wszyscy, bez wzgledu na nasz stan psychiczny czy fizyczny, zyjemy pod tym samym niebem i mamy takie same prawa.
Odbywaja sie odczyty, wystawy, koncerty ........... slowem bardzo bogaty program.
Ja chce wkazac jeden brylant tego programu. Dzisiejszy wystep zespolu Solstabandet.
Gwarantuje, ze nikt, kto bedzie mial okazje posluchac ich muzyki, nie wyjdzie z tego konecertu bez wzruszenia!!!
Krotko o zespole : kilka osob z problemami psychiatryczno- socjalnymi i umilowaniem do muzyki rockowej w ramach terapii rozpoczelo wspolne granie. Mieli szczescie, ze na swej drodze spotkali Christera - terapeute z wielka determinacja i wielka miloscia do muzyki ...... a przede wszystkim .......miloscia do wspolmieszkancow naszej planety!
Dzis po 5 latach - sa wolni - maja"wlasna firme", lokal do prob, wlasna strone internetowa,
kontrakty plytowe............ i graja.... graja z calego serca.

czwartek, 19 listopada 2009

Poszukiwanie korzeni........./att söka rötter...........

Tytul ...... dosc dwuznaczny. Dzisiaj skupie sia na jednym jego aspekcie ..... tym namacalnym, tym materialnym.
Kiedy podczas jednej z pierwszych wedrowek wzdluz brzegu "mojego" jeziora odkrylam bogactwo wystajacych z wody korzeni - zobaczylam rowniez fantastyczny, zaczarowany swiat. Widzialam zwierzeta, ptaki, potwory itd. itd. Zaczelam zbierac te cuda i ukladac w roznych zakamarkach ... na lepsze czasy ......... tzn. na emeryture - z silym postanowieniem wykorzystania kazdego kawaleczka - i pokazania innym tego co ja widze. Mam wielka nadzieje, ze to mi sie uda ......... tylko kiedy ?
A oto probka tego co zobaczylam :



wtorek, 17 listopada 2009

Tak daleko ........... a jednak blisko...............

......... blisko sercu !!!!
Kiedy ponad 30 lat temu opuszczalam Polske i Czestochowe - serce mi krawalilo, ze trace kontakt " z soba sama" !!! To Czestochowa (Szczecin - miasto moich narodzin - kocham w inny sposob ) jest tym miejscem w moim zyciu, ktore odegralo najwazniejsza role. Przeciez to tutaj przezylam to wszystko, co uksztaltowalo mnie taka - jaka teraz jestem !!!
Nic wiec dziwnego, ze losy Czestochowy sledze na biezaco - nowoczesna technika naturalnie ulatwia to niesamowicie.
I tutaj chcialabym zabrac moj glos w sprawie referendum. Nie bede sie zajmowala p. Wrona (choc jest mi znajomy) - a samym faktem referendum . Poniewaz druga (pierwsza - intuicje poruszylam we wczesniejszym poscie) - cecha charakterystyczna w moim profilu osobowym jest logika - lubie bawic sie cyframi - i wyciagac wnioski z wnioskow!
I to pierwsze pytanie ? - czy 18 % (frekwencja w referendum) jest wystarczajaco "demokratyczna" - i wyraza wole wiekszosci obywateli Czestochowy?
Czy te 34 000 ktore glosowaly za odwolaniem to osoby, osobiscie "dotkniete" polityka p. Wrony - czy zwolennicy partii opozycyjnej ? - tylko jakiej ? Musze pogrzebac troche w zrodlach - aby wyjasnic ten problem.
I wreszcie najwazniejsze - czy te 161 000 dojrzalych i uprawnionych do glosowania osob - oddalo swiadomie choc biernie swoj glos na odwolanie -(nie wykorzystany glos jest zawsze na plus dla przeciwnika) czy poprostu maja juz serdecznie dosc "rozgrywek i afer" politycznych i ustwili sie troche ......... z boku ....... i obserwuja ??????

poniedziałek, 16 listopada 2009

Tam...dokad tesknie / Dit man längtar någon gång....

Kiedy szaro na zewnatrz ..... trzeba sobie jakos rozjasnic dusze.......
Sprzatanie komputera ......przez moment rozjasnilo ta szarosc!
Extra hälsningar till Solveig- Lifeblog

Szarosc .....w oczach innych.....

Dzisiaj moj blogowy kumpel Bert ( kliknij)
napisal :
Czy jest na swiecie jakas przyjazna sila czy mocarz.......... ktory wymazalby .......listopad ? O tak , po prostu !!!!!!
Przekazuje to pytanie dalej .................. bo my - wychowani przeciez w czasach gdzie wiara w slogany robila cuda - i wiemy, ze: w wiekszosci sila ............ moze mu pomozemy.
Ja - ( obs. o godz. 10.08 ) w koszuli nocnej owinieta w koc - bieglam przez ogrod sasiada ....... aby uwietrznic zmagania kilku promykow slonca, ktore staraly sie rozjasnic dzisiejsza szarosc!!!!

niedziela, 15 listopada 2009

Zakonczenie tygodnia......

Weekend ....... w nim pokladamy zawsze wielkie oczekiwania ........ ma przeciaz wynagrodzic i zrekompensowac wszystkie szarosci i trudy dnia powszedniego.
"Tegotygodniowe" oczekiwanie dla mnie mialo szczegolny wymiar. Czekalam na "sobotnie slodycze" ( po szwedzku: lördagsgodis) czyli moje kochane wnusieta, ktore mialy u nas spedzic cala dobe!!!


Julka jest juz stalym bywalcem i zawsze czeka na takie okazje........ ale Bianka ???? Byla to premiera dla niej i dla nas.
Naturalnie byla na to dobrze przygotowana przez mame i przez starsza siotre, ktora jest dla niej idolem. A jednak...... mielismy lekkie obawy jak to wszystko przebiegnie, czy nie bedzie potrzeby aby w srodku nocy odwozic ja do mamy i taty. Na szczescie - dziewczyny spisaly sie na medal!!!!
Najwieksza atrakcja wieczoru byla wspolna kapiel w jacuzzi. Zareczam .... woda pluskala wszedzie ..... i nie tylko w wannie......... ale jak zabawa ..... to zabawa!!!!
Julka ....... z okazji Swieta Niepodleglosci namalowala dla babci obraz ........upamietniajacy nasz ostatni pobyt w Nollrandii. Jest slonce, sa gory, jest los, babcia( z dlugimi wlosami!!!) i Julia. O ile ktos poszukuje na obrazie dziadka - to wyjasniam - slowami Juli - dziadek pojechal do sklepu i jest tam za gorami.
Niedzielne popoludnie uplynelo w milym towarzystwie kolezanek..... ktore przyjechaly aby ........... zlozyc mi zyczenia..... naturalnie z powodu - Swieta Niepodleglosci. Serdeczne dzieki !!! Szczegolne dzieki za troske, aby kontakt z polska telewizja nie zostal przerwany .....
Jola i Piotr..... jestescie niepoprawni .....i tacy kochani !!!!!

sobota, 14 listopada 2009

Przeglad tygodnia.............

Kiedy zostaniemy zapytani ..... co slychac?..... zazwyczaj odpowiadamy : nic ciekawego, lub stara bieda...........
I tu nasuwa sie pytanie dlaczego nie dostrzegamy tych malych codziennych wydarzen? ..... i ciagle czekamy na te wielkie, ktore zdarzaja sie tak rzadko ......... albo wcale.
A jak wygladal moj miniony tydzien ?
Przepracowalam 48 godzin - wiec przy wymiarze 37 godz/tygodniowo - 11 godzin ponad wymiar.
Uczestniczylam w milej uroczystosci - jubileuszu 20-lecia naszej placowki , co dalo okazje do spotkan z dawnymi kolezankami i kolegami, wspominania "dawnych dobrych czasow", i smiechu!!!!
Zadbalam rowniez o to aby poddac sie milym torturom - czyli masazowi , ktory ma mi pomoc aby wyrzucic wszystkie "stare zlogi" i odmlodzic moje grzeszne cialo i dusze.
Upieklam 2 torty !!!! Jeden dla synowej, ktora tez jest skorpionem i obchodzila wczoraj swoje urodziny - w piatek 13-tego,

a drugi dla mnie bo bede miala gosci - z okazji .......Swieta Niepodleglosci.Rozpoczelam czytanie nowej ksiazki..........
............oj , a to dopiero 5 dni tego tygodnia .................

piątek, 13 listopada 2009

Szybkosc dzialania ...............

Czasami to nalepsza metoda na nie zdecydowanych ludzi. O godz. 13.40 zadzwonil nasz przyjaciel - pisze nasz .... bo gdybym napisala moj - mogloby to byc zle odczytane....z informacja, ze mam 20 min ( i 20 km) na stawienie sie w miejscu szczepien na swinska grype.
Tak jak napisalam wczesniej - szczepia teraz mlodziez szkolna i okazalo sie ze, uwineli sie dosc szybko z zaplanowanym harmonogramem i zostalo im kilka dawek szczepionki, ktorej nie da sie przechowac do poniedzialku - wiec brali ludzi " z lapanki". Serdeczne dzieki - Piotr .... bo inaczej napewno bym sie jeszcze wahala!!! Obiecuje ......... ze sie nie zeswinie!!!!.... ale gdybys , tak przez przypadek zobaczyl kiedys, jakies tego objawy .......... to mi powiedz!!!

Desperacja II..../Desperation II.......?

...........av en annan typ.....
läs detta
http://www.aftonbladet.se/wendela/relationer/article6115189.ab


A to tez deperacja ... nie wiem czy .... nie gorsza niz ta pierwsza?
I znow rozegrala sie w Norrlandii!!! Tym razem w Umei.
53 -letnia kobieta - tez wziela sprawe w swoje rece ...... i :
- zamowila date slubu w kosciele i wybrala ksiedza
- zamowila swiadectwo zdolnosci prawnej do zawarcia zwiazku malzenskiego
- wypelnila papiery zwiazane ze zmiana nazwiska
- wypisala zaproszenia
...... czyli - zapiela wszystko na ostatni guzik ........... tylko........ zapomnila o jednym:
powiadomic o tym swojego narzeczonego!!!!!
Napewno jestescie ciekawi ..... jak sie to skonczylo ?
- "Pominiety" narzeczony - zapomnial o niej!!!!
- a ona - zostala ukarana grzywna za przesladowanie i naruszenie wolnosci osobistej .

Desperacja........./Desperation...............?

Hur desperat får man vara ???
Klicka på linken!
A teraz wyjasnienie dla moich polskich czytelnikow :
Jak wiecie w Szwecji odbywa sie teraz akcja szczepien przeciw swinskiej grypie. Niestety dostawy szczepionki sa ograniczone i wszystko odbywa sie wedlug - priorytetow!!!! W obecnej chwili szczepione sa dzieci i mlodziez szkolna. Nastepna grupa to osoby z chorobami przewleklymi i obnizonym stanie odpornosci .................. i dopiero na koncu ...... wszyscy inni.
Sa jednak osoby, ktore nie zgadzaja sie na taki porzadek rzeczy ........ i biora sprawe ...-czytaj :szczepionke - w swoje rece!!!
Tak wlasnie zrobila pewna kobieta wczoraj po poludniu w Lulei. Wpadla do punktu szczepien - ukradla 3 ampulki szczepionki - wsiadla do czekajacego samochodu i odjechala!!!
Jest poszukiwana przez policje.
I co Wy na to?

czwartek, 12 listopada 2009

Podwojna moralnosc.......................

Dokladnie rok temu...................postanowilam, ze po raz ostatni obchodzilam moje urodziny. Uczcilam to w trosze szczegolny sposob i zrobilam to podwojnie.
Nie za bardzo lubie swietowac, ze robie sie coraz starsza............bo odbiera mi to troche zapal do realizacji moich planow zyciowych ................a jest ich jeszcze dosc wiele!!!!
Jedyne pocieszenie... to odliczanie lat do utesknionej wolnosci (czytaj: emerytury).
Ale poniewaz kobieta zmienna jest i lubi byc choc troszeczke w centrum - to przyznaje, ze ucieszyly mnie dowody pamieci - wiec wszystkim w miejscu - serdecznie dziekuje!
Duma mnie rozpiera, ze dzien moich urodzin przypada - w najwiekszym swiecie naszego Kraju : w Dniu Niepodleglosci - i to swieto bede uroczyscie obchodzic kazdego 11 listopada.

środa, 11 listopada 2009

Duma.................../Stolthet

I znow............ jestem dumna z Pana Prezydenta Walesy!!!
A wlasciwie z jego wypowiedzi :
...Nie czuje sie wystarczajaco kompetentny do tej pracy. Jestem rewolucjonista, a nie politykiem. Stanowisko to wymaga systematycznosci i strategicznej pracy - powiedzial p. Walesa.
Zauwazyl takze , iz osoba, ktora obejmuje ta funkcje, powinna znac co najmniej trzy jezyki - angielski, francuski i niemiecki. A ja tylko po rosyjsku troche rozumiem.
Ta wypowiedzia pokazal Pan Panie Prezydencie najcenniejsza ceche jaka powinien posiadac kazdy czlowiek - a szczegolnie polityk - POKORE

wtorek, 10 listopada 2009

Chlopaki z Jutis...../Jutisgubbarna........

Dla szwedzkich czytelnikow zalaczam link / För svenska läsare bifogar jag följande link :
http://www.pitea-tidningen.se/nyheter/artikel.aspx?ArticleId=4990015
..... a Wam moi polscy przyjaciele postaram sie w skrocie opowiedziec o co chodzi..............
Otoz niedaleko mojego raju polozona jest piekna miejscowosc, ktora nazywana jest - wsia wdow. Nazwa ta zwiazana jest z tragiczna zachorowalnoscia na raka i w konsekwencji choroby - smiercia wiekszosci meskiej populacji tej wsi. Dzialo sie to w latch 70 -tych i wiekszosc mezczyzn tej miejscowosci pracowala przy pielegnacji i opryskiwaniu lasow. Dzisiaj na szczescie srodki, ktorych do tego uzywano sa zakazane!!!!
A wies....? zaczyna sie odradzac i tetnic zyciem. Obecnie zamieszkuje tutaj na stale 38 osob - ale i cala masa "letnikow i zimownikow". W celu zdobycia srodkow na utrzymanie "swietlicy" przed trzema laty panowie postanowili wydac kalendarz, do ktorego dzielnie pozowali. Sukces niesamowity! W ubieglym roku - druga edycja kalendarza - przyniosla "nadwyzke" w kwocie 30 000 koron, ktora przekazano do Fundacji walki z rakiem.
W chwili obecnej rozpoczela sie sprzedaz 3 edecji na 2010 rok!!! I chetnych do pozowania wiecej niz miesiecy w roku!
Kilka zdjec mozecie zobaczyc po kliknieciu na wyzej podany link.
Ja juz wybralam moj ulubiony miesiac ......... kupie kalendarz i powiesze go w mojej sypialni .......

poniedziałek, 9 listopada 2009

Ja tez chce sie odmlodzic !!!!!.............

W ubieglym tygodniu odbylo sie spotkanie kolezanek z mojej klasy maturalnej - to szalenie sympatyczny zwyczaj, ktory zaczyna juz byc tradycja - szkoda tylko, ze tylko 1/3 klasy jest tym zainteresowana. Ja niestety nie moglam uczesniczyc w tym spotkaniu cialem, ale dusza bylam obecna w 120 %. To tez z wielka niecierpliwoscia oczekiwalam na "plotki" i zdjecia z tego spotkania. Naturalnie przyszly na drugi dzien - serdeczne za to dzieki. Ogladalam je w nieskonczonosc i nie moglam sie nadziwic, ze wszystkie takie piekne i takie mlode. Zadalam nawet pytanie kilku z kolezanek : co robia, ze tak wlasnie wygladaja. Niestey nie otrzymalam wyczerpujacej odpowiedzi.
Dzisiaj przegladajac poranna prase .........Eureka!!!! ...... mam odpowiedz. Otoz naukowcy z Uniwersytetu w Sztokholmie po przeprowadzonych badaniach udowodnili, ze osoby, ktore przeszly na emeryture - "odmlodzily sie " o 10 lat !!!!
Poniewaz wszystkie moje mlode i piekne kolezanki - to osoby wolne - nie zwiazane umowami o prace - wiec zyczenie mam tylko jedno ............. Ja tez chce sie odmlodzic!!!!

niedziela, 8 listopada 2009

Dzien Ojca...../ Fars dag.....

Serdeczne zyczenia dla wszystkich ojcow ...................
Dzisiaj w Szwecji obchodzimy Dzien Ojca.
Stol nakryty w oczekiwaniu na kochanych gosci.
Grattis till alla pappor !!!

Szarosci ...........ciag dalszy........

Listopadowa szarosc dopada wiekszosc mieszkancow naszej polkuli. Zauwazylam to wczoraj wieczorkiem na malym homeparty u mojej sasiadki. Na poczatek smutny, "szary" nastroj ale... lepszy..... z kazdym wypitym kieliszkiem winka. Temat party tez byl odpowiedni do panujacego na zewnatrz "klimatu". Swiece, swieczki i swieczuszki w roznych kolorach, ksztaltach rozmiarach i zapachach. Prezenterka produktow - powiekszyla swoj asortyment o "ustrojstwa" do tych swiec tzn roznorodnych swiecznikow o ile ta nazwa jest w dalszym ciagu adekwatna. Mysle, ze byla do tego zmuszona- bo napewno nie da sie "wyzyc" ze sprzedazy swiec........mimo ze ceny nie sa zbyt niskie - ale....... koncepcja udana.
Dzisiaj rankiem postanowilam szukac dowodow.............. ze lato .... jeszcze sie nie skonczylo!!!!

Te malutkie tego dowody poprawily mi troche humor - przynajmniej na dzisiejszy dzien............

sobota, 7 listopada 2009

Grypa .....swinska... i nie tylko....

Odrazu na poczatku : naleze do tych najbardziej niezdecydowanych w sprawie szczepionki. Zawsze wychodzilam z zalozenia, ze zlego diabli nie biora, wiec nie ma obaw.............. a jednak. Bo jesli z biegiem lat ............wydobrzalam???
Staram sie myslec racjonalnie i historycznie. Przezylam przeciez juz 2 pandemie grypy : azjatke w 57 i Hongkong w 68 roku - oj - jaka juz jestem stara! - wiec jesli wierzyc epidemiologom powinnam miec antyciala na AH1N1.
Co innego dzieci i mlodzi ludzie - ochraniani od zarania antybiotykami sa szczegolnie narazeni na te paskudztwa.
Zadzwonila do mnie wczoraj po poludniu moja synowa z prosba o odebranie Juli z przedszkola i zawiezienie jej do przychodni w celu zaszczepienia !!! Serce mi krawawilo - mam narazic moja kochana wnusie na bol??? - rozsadek natomiast mowil - to bardzo wazne!!! Julia okazala sie bardzo dzielna - zasluzyla na medal - za bohaterstwo!!!
Teraz kolej na Biance - od dzisiaj szczepia nawet maluchy - ponizej 3 lat.
A ja ? Nadal nie zdecydowana - ale mam jeszcze czas. Takich jak ja szczepia na koncu - najnizszy stopien ryzyka.
Kiedys uwazalam, ze mozna uciec od zarazy, wyizolowac sie w lesie lub gorach........... ale kiedy zobaczylam obelisk na cmentarzu w Arjeplog upamietniajacy ofiary hiszpanki - w 1920 roku - to troszke zmienilam zdanie.
Teraz .......... naduzywam spirytusu - i dyzenfekuje rece przy kazdej okazji.

czwartek, 5 listopada 2009

Krotka wizyta........ /Snabb visit............

Przylecialy ............................... odlecialy

Kom............ och försvann............

Listopadowa tesknota do..........Kasker/Längtan till........Kasker

Kiedy nadchodzi listopad.......... najchetniej zaszylabym sie "cichej norze" i nie wychodzila na swiat przez kilka tygodni.
Jak na ironie losu .... listopad - to miesiac kiedy to wlasnie ujrzalam swiatlo dzienne po raz pierwszy. Moze to i dobrze - bo przeciez nie moze byc juz ciemniej i "szarzej" - przynajmniej na naszej szerokosci geograficznej. Kazdy nastepny miesiac .... to juz jasniej na zewnatrz i naturalnie... na duszy. Jak narazie pozostaja tylko marzenia do takich widokow ......... ale to jeszcze 5-6 miesiecy !!!!!

Hoppas att en del av mina svenska läsare vet - vad jag längtar efter!!!!

poniedziałek, 2 listopada 2009

Esteta......

Jest takie stare przyslowie, ktore mowi ze : jesli nie masz tego co kochasz ..... to pokochaj to co masz. Ale nie wszyscy sie do tego stosuja. Pewien 48- letni " lekarz-esteta" z Berlina troche to przyslowie zmodernizowal , wiec dla niego brzmi chyba tak : jesli nie masz tego co kochasz ............ to sobie zrob!!!!!
Nie mogl znalezc kobiety, ktora odpowiadala jego ideaowi piekna - znalazl wiec taka - 33 letnia , w ktorej widzial mozliwosci.......ozenil sie z nia .... i zaczal ja " budowac".
Uzyl do tego 1600g silikonu - biust z rozmiaru A "urosl" do F, poprawil troche usta i oprawe oczu, obnizyl troche czolo.
Odtluscil brzuszek i bioderka, "wstrzyknal" niezliczona ilosc butoxu "tutaj i tam " i ........... ma juz swoja pieknosc. Jak narazie!!!!! Jak sam twierdzi ......... trzeba teraz to piekno pielegnowac i "retuszowac".
A kobieta? ................ chyba jest szczesliwa, ze jej maz nie jest neurochirurgiem i nie zajmuje sie operacjami mozgu w celu osiagniecia idealu inteligencji.

Nowa Unia Kalmarska?????..............

Od kilku dni, na szczegolne zyczenie moich szwedzkich czytelnikow staralam sie byc dwujezyczna........ ale musze przyznac, ze nie czuje sie w tym zbyt komfortowo. Wydaje mi sie, ze zatracam to - co cieszy mnie najbardziej w blogowaniu - ironie i mentalnosc. Trudno jest dotrzec do dwoch przciez tak roznych narodow w jednym i tym samym przekazie i jeszcze na dodatek byc w tym zabawnym......... albo????????
W poprzednim zdaniu napisalam dwoch narodow - a jak dotrzec i pogodzic piec albo szesc? A wiec przechodze do wlasciwego tematu dzisiejszego posta. Od kilku dni tematem rozmow w roznych grupach i przy roznych okazjach jest pomysl kilku "smialkow", aby odnowic Unie Kalmarska - dolaczajac do niej pozostale panstwa skandynawskie.
Rozwazali, liczyli,planowali .......... i wymyslili, ze w ten sposob Skandynawia - stalaby sie 10 "mocarstwem" swiata, bo przeciaz kazde z tych panstw ma cos bardzo specyficznego i wspanialego ........wiec polaczenie tych wszystkich zasobow musi byc sukcesem ...
.... ale - i tu cytuje slowa jednego z dziennikarzy radiowych "naszej stacji", ktory w 100% oddal moje mysli :
jak ta Unie zdominuja cechy narodowe kazdego kraju czlonkowskiego ???????? i polaczymy :
- finski humor
- szwedzka pokore
- dunska polityke integarcyjna
- norweska siec drogowa
- islandzki system finasowo-bankowy .........
Oj nie - to juz lepiej niech pozostanie tak jak jest!!!!

niedziela, 1 listopada 2009

Chwila zadumy ..................


.............. dla tych, ktorzy juz odeszli .........
lecz pamiec o nich ciagle zyje...............