środa, 29 maja 2013

Wszystkie roze swiata ......


...... i wszystkie najpiekniejsze slowa uznania i podziwu

dla Pana Grzegorza, za chec i sile zycia

dla wszystkich lekarzy i calego personelu medycznego i technicznego we Wroclawiu i Gliwicach

dla Dzielnej Matki, ktora oddala twarz swojego jedynego, ukochanego syna do transplantacji

Oczy calego swiata medycznego zobaczyly wielki sukces POLSKICH LEKARZY ......
Ludzie na calym swiecie podziwiaja Was
...... a ja jestem dumna jak paw!!!

Ale za to niedziela, ale za to niedziela .....


niedziela bedzie dla ....... 
no wlasnie dla kogo?

Jak narazie wyglada na to, ze dla pan i panow pracujacych w supermarketach.
A co z reszta?
Czy osoby pracujace w sluzbie zdrowia, w opiece spolecznej, w strazy, w policji, w komunikacji, w gastronomii, w kulturze .... nie maja rodzin i potrzeby z nimi przebywania ..... w niedziele?
Ludziska kochani nie dajcie sie zwariowac, dajcie ludziom mozliwosci i prawo do wlasnego zycia i wlasnych wyborow.
Zgadzam sie z wieloma glosami, ze praca na takich warunkach, na jakich pracujecie w Kraju i to nie tylko w Supermarketach, to czyste niewolnictwo, ale czy zamykanie sklepow rozwiaze problem?
Dlaczego nie siegnac do praw i zalecen obowiazujach w Unii ...... bo Unia to nie tylko dotacje i zasilki.
Unijne prawo bardzo dosadnie i konsekwentnie reguluje czas pracy i czas wypoczynku zarowno tego dobowego jak i tego tygodniowego.
Wymiary czasu pracy sa regulowane i musza!!! byc przez pracodawce przestrzegane.

Wiec moze dobrze by bylo "przemiany" zaczac od uregulowania wymiaru czasu??? ..... zadanie nr 1 dla Zwiazkow Zawodowych, bo takie regulacje chyba leza na ich "biurku" ..... albo???


wtorek, 28 maja 2013

Lato, lato, lato ......


czeka .....

a wlasciwie to my czekamy .....

maturzysci i uczniowie, bo kasztany juz kwitna, co oznacza ze koniec roku szkolnego tuz, tuz ....
czekaja zeglarze i ich jachty .....


czekam i ja!!! bo to juz tylko 10 dni ....... i uteskniony urlopik oraz tak bardzo oczekiwana wizyta siostrzycy i szwagrowicza.

poniedziałek, 27 maja 2013

W przydroznym rowie .....

..... nazrywane podczas spaceru z psem

niedziela, 26 maja 2013

Poranny fitness ....


w najpiekniejszym Salonie odnowy biologicznej.
Trening ruchowy-wysilkowy, polaczony z aromoterapia .....





i to wszystko do woli i za darmo!!!

Ja chyba tez wkrotce ...... wybuchne


....... jak te wybuchy na sloncu;-)
Od kilku dni moj "madralofon" drazni mnie pogwizdywaniem, bo caly czas otrzymuje wiesci z Instytutu Geofizycznego, ze aktywnosc sloneczna jest bardzo wysoka i ze ............ zorza polarna jest bardzo silna i widoczna daleko na poludniu ...

Problem w tym, ze na naszej szerokosci geograficznej panuja obecnie "anielskie jasnosci" i nawet najbardziej wprawione oko zorzy nie zobaczy.
Zobaczyc natomiast mozna piekne kolorowe chmury i dramatyczne niebo, nie wiem czy to ze wzgledu na .... wybuchy, czy poprostu o tak sobie?

sobota, 25 maja 2013

Zawsze piekny ......


..... a w tym roku wprost przepiekny
moj rododendron albo azalia, bo to taki dziwny na pograniczu ..... gubi bowiem liscie na zime.
I dziwny z jeszcze innego powodu, bo nie poddal sie tegorocznej okrutnej zimie, ktora "wykonczyla" prawie wszystkie moje rododendrony.
Zreszta, nie tylko rododendrony, pozabijala wszystkie krzewy, ktore byly moja chluba :-((

piątek, 24 maja 2013

I jak tu spac ......


...... w taka noc

szczegolnie gdy sie jest wilkolakiem;-))

Tak jak przewidywalam......

.... zdazyly na Dzien  Matki

wtorek, 21 maja 2013

Zadanie specjalne .....


....... dla Uzdrowiciela Jarka

Uzdrowic szwedzka demokracje ...... bo chyba zaczyna "zbaczac" na niewlasciwe tory.

Historia ktora wydarzyla sie w urzedzie miasta wywolala odrobine "zawirowania" w umyslach wielu, wielu ludzi, mojego rowniez.

Postaram sie w skrocie "po naszemu" opisac o co chodzi.

Do Wydzialu Integracji zostal skierowany na praktyke pewien pan studiujacy na Uniwersytecie Ludowym.
Podczas pierwszej wizyty w miejscu praktyki zostal "podjety" przez jedna z Szefowych wydzialu, ktora miala za zadanie oprowadzic po miejscu pracy i przedstawic go wspolpracownikom.
Mila Pani szefowa, jak na tradycje przystalo wyciagnela na przywitanie reke. Pan otrzucil stanowczo jej gest tlumaczac, ze jego przekonania religijne nie pozwalaja na uscisk reki kobiety, bo po takim fakcie bedzie musial sie umyc.
Pani wyjasnila, ze w Szwecji w urzedach jest zwyczaj powitania przez podanie reki, a w Urzedzie sa mozliwosci umycia rak, wiec nie widzi zadnych przeszkod.

Pan takim tlumaczeniem poczul sie "ponizony" i "przesladowany religijnie" ........ i skierowal sprawe do Rzecznika Dyskryminacji.
Wynik ...... 30 tysiecy odszkodowania dla Pana i pisemne upomnienie w aktach dla Pani Szefowej!!!

No i co Pan na to Panie Prezesie, podejmie sie Pan tego zadania?
Pan jest taki szarmancki, i nie tylko sciska rece kobiet, ale nawet je ....... cmoka!!!

Rodacy .......


wlasciwie, to nie rozumie dlaczego boicie sie skorzystac z cennego doswiadczenia Uzdrowiciela Jarka
i nie pozwalacie mu dojsc do wladzy, o ktora tak usilnie walczy.
I to juz teraz, im wczesniej tym lepiej!
Podobno czlowiek uczy sie na bledach, a On tych bledow troche popelnil bedac Premierem. Krotko, bo krotko, ale byl ...... napewno wyciagnal wnioski, z tego co robil zle ...... i teraz za wszelka cena chce je  wszystkie szybko naprawic;-)

A jak juz naprawi wszystko w Kraju: finanse publiczne, bezrobocie, sluzbe zdrowia, szkolnictwo, praworzadnosc, drogi, budownictwo mieszkaniowe, stadiony, moralnosc, swiatopoglad, zabierze tym to, czego miec nie powinni i da tym co miec powinni i itd ....... to mozecie z jego doswiadczen zrobic towar eksportowy i zarabiac krocie.
Gdzie tylko w Europie, czy gdzie indziej na swiecie jakis kryzys czy problem, a tych niestety nigdzie nie brakuje ...... to srrrrru wyslac Uzdrowiciela wraz z cala ekipa.......niech robi robote ....... i wystawic fakture.

Pieniazki beda zasilac panstwowa kase, Kraj bedzie rosl w potege i ludziom bedzie sie zylo dostatnio, a Uzdrowiciel wreszcie poczuje sie doceniony.

;-))

poniedziałek, 20 maja 2013

Zloto, zloto, zloto .....


...... dla Trzech Koron
i "dzika radosc" kibicow  .......



Serdeczne gratulacje!!!

niedziela, 19 maja 2013

Magiczny wieczor ......


ktory tak wlasciwie rozpoczal sie juz wczesnym rankiem .....

- bo pogoda iscie letnia!!!  i wszystko, to co do tej pory nie pokazalo swoich listkow i kwiatuszkow, "eksplodowalo"


- popoludnie - nastepna eksplozja .... eksplozja radosci, kiedy Trzy Korony - narodowa druzyna hokejowa pokonala Finlandie i w niedzielnym meczu bedzie walczyc o zloto w Mistrzostwach Swiata.

A ze "szczescia" nie tylko chodza parami ...... lecz powinny byc "trzy" ..... to punktem kulminacyjnym dnia i wieczoru byly przezycia muzyczne ..... sama magia!!!

W wypelnionym do ostatniego miejsca (pomimo wielkiej atracji telewizyjnej - Konkursu Eurowizji) Karlstadzkim amfiteatrze pokaz muzycznego talentu cudownej  Miss Li




Brakuje mi wprost slow aby opisac odczucia, to byla magia!!!
Magia glosu, wdzieku i energii.

Zakupilam album (naturalnie z autografem) ..... wiec bede mogla sluchac ulubionych utworow ..... az do woli

Po takich przyzyciach emocjonalnych nalezalo sie rowniez cos dla ciala .......



piątek, 17 maja 2013

Wyszlam z domu, zaraz ......


wrocilam .....
tak po okolo 45 minutkach, bo tyle mnie wiecej zajmuje mi spacerek wokol mojego osiedla ....










ale .... pod warunkiem, ze nic nie zbieram!!! ..... bo gdy w lasku pojawiaja sie poziomki, jagody, borowki, kurki, orzeszki laskowe to potrzeba mi duzo, duzo wiecej czasu .....

czwartek, 16 maja 2013

Dokladnie pol roku temu ......


.... ropoczelam produkcje winka winogronowego
Stalo, buzowalo, dojrzewalo........ i wreszcie nadszedl czas na napelnienie buteleczek
i sprobowanie.

Juz po pierwszym kieliszku stwierdzilam, ze cos w tym calym procesie wyszlo nie tak!
Mialo byc takie slodziutkie, deserowe, a wyszlo ........ ogniskowe.
Zrobilo mi sie jakos tak cieplutko na duszy i spiewac mi sie zachcialo

i choc w glowie tego zaszumialo, serce sie do Ciebie rwalo...

..... tylko nie wiem do kogo???

Chyba sprobuje jeszcze jeden kieliszeczek ;-))

Zdrowy i silny jak dab ......


...... mowi stare porzekadlo, ale czy zawsze sie sprawdza?
Tym razem bardziej pasuje, stary i wielki jak dab, bo deby ktore ostatnio ogladalam chyba najzdrowsze nie sa.
Maja chyba do tego jednak "naturalne prawo", licza w koncu po kilkaset lat i przez wszystkie lata swojego zycia natura dala im sie we znaki, tym bardziej ze rosna na "polnocnej granicy", gdzie dab wystepuje naturalnie.
A w tej ich starsosci jest ich caly urok ......




..... i jakie szczescie, ze nie "bujalam w oblokach i konarach", bo patrzac pod nogi dostrzaglam pieknosci ....
i tym razem rozowe ...... ale zawilce


Poniewaz w moim blogu, od czasu do czasu, pojawiaja sie "sprosnosci", wiec i tym razem ich nie zabraknie .....

W skrzynce na listy .......


w ostatnich czasach znajduje zazwyczaj same "szarosci dnia codziennego" czyli rachunki do zaplacenia, wiec jakos nie kwapie sie do szybkiego do niej zagladania.
Chyba weszlo mi to w krew, bo gdy wczoraj odwiedzilismy niedaleki rezerwat przyrody ....
i moim oczom ukazala sie skrzyneczka
bardzo powoli otwieralam jej drzwiczki .....
..... i spotkala mnie wielka niespodzianka, bo ani jednego rachunku do zaplacenia, listu milosnego tez co prawda nie bylo, ale piekny widoczek .......
"ptaszka-modraszka" wysiadujaca jajeczka.


poniedziałek, 13 maja 2013

Radosc zycia ........


Chyba jest cos ze mna nie tak ..... bo jak moglam przegapic tak atrakcyjna impreze;-))
Nawet przez moment nie pomyslalam, ze wypuszczenie na letnie pastwiska krow moze przyciagnac tak wielkie rzesze ludzi spragnionych atrakcji .......



Ponad 2 tysiace przybylo na ta "uroczystosc" i to z roznych stron Szwecji.
Pewna Pani, ktora przybyla ze Sztokholmu zapytana co ja "przyciagnelo" i czego sie spodziewa po tej imprezie, odpowiedziala
radosc zycia, chce zobaczyc radosc zycia!

Wiec zadaje sobie pytanie: czy rzeczywiscie jest juz tak zle z nami ludziskami ze zeby zobaczyc radosc zycia, trzeba jej szukac u ..... krow???

niedziela, 12 maja 2013

..... i zupka tez byla

bo jak cos obiecuje ...... to slowa dotrzymuje .....

.... i nastapil


...... dzien drugi "majowkowej wolnosci" i lesnych wedrowek.
Zarazona "bukowymi bakcylami" przez zaprzyjazniony blog po prawej, wybralam sie do pobliskiego lasu bukowego .....
Nie jest to moze taki las, jak slawetne puszcze bukowe w okolicach Szczecina czy Jawora, nie taki jak w poludniowej Szwecji, ale bukowy!!! ...... i co jest kuriozalne, jest to najdalej na polnoc polozony las bukowy.
Jest on atrakcja naszej okolicy, wiec warto go odwiedzic ....


bo mozna znalezc w nich ciekawe rzeczy, np takie ktore budza brzydkie skojarzenia .....

i takie ktore pobudzaja fantazje ....
......stare trolle
..... metoda bypass - czyli pomostowanie naczyniowo-wiencowe

Pospacerowalam, "popstrykalam" i doszlam do "starej prawdy", ze jednak, moim ulubionym drzewem jest .... dab
.... i ze konwalie, jak co roku (pomimo poznej wiosny) zdaza zakwitnac na Dzien Matki ....