niedziela, 26 czerwca 2016

Jeszcze, jeszcze chwilka .....


i mam nadzieje, ze wkrotce wszystko powroci do normalnosci .... ale nowej, bo w nowym mieszkaniu.
Pozostalo juz tylko kilkanascie dni do przekazania domu nowym wlascicielom, ale sprzatania na "kilkadziesiat"
Musze zmobilizowac wszystkie mozliwe sily u mnie samej i wsrod znajomych i przyspieszyc odrobine tempo.

Po swietowaniu, dosc hucznym Midsommar czyli Nocy Swietojanskiej odrobinke "skapicnialam" i potrzebuje "odnowy biologicznej".
Moge jednak stwierdzic, ze swietowanie w gronie nowych sasiadow bylo bardzo mile i wrozace dobre stosunki towarzyskie na przyszlosc.

Byla wodka, byly sledzie i ..... naturalnie wszystkie inne ingrydensje tego wielkiego "Swieta Narodowego" w Szwecji .....





niedziela, 5 czerwca 2016

I choc nie mam ....


pieknego kolorowego ogona to jestem dumna jak ... paw.

Dumna jestem z mojej dzielnej wnusiuni Julki, ktora ma tyle odwagi, zeby na wielkim koncercie w naszym pieknym miescie, zorganizowanym dla uczczenia Swieta Narodowego stanac na scenie i wraz z Kristin Amparo zaspiewac jej najwiekszy przeboj.
Brawo Julka .... dla odwaznych swiat ... stoi otworem!!! szczegolnie gdy sie ma takie zdolnosci jak Ty.