niedziela, 28 sierpnia 2011

Kiedy otaczajacy nas swiat robi sie kolorowy.....

.... oznacza to, ze nadchodzi jesien.........................





...... ze to koniec urlopu i czas wracac do domu i pracy.......


Jak powstaje łoś?

.... zobaczylismy wczoraj w czasie wizyty w Studio szkla artystycznego w Arjeplog, ktore obchodzi pierwsza rocznice istnienia.

A oto kilka zdjec z tej wizyty.............



..... i gotowe


Wiec, tak jak to mowi moja kochana siostrzyca wszystko sprowadza sie do tego aby..... odpowiednio rozgrzac i potem dobrze dmuchnac:)))

piątek, 26 sierpnia 2011

Odbilam na prawo .....

... z wytyczonej wczesniej drogi ..... a przede mna otworzyly sie nowe horyznonty



nowe widoki .............



... i przepiekne obrazy znanego malarza z tutejszej krainy.




środa, 24 sierpnia 2011

Czasami ma sie poprostu ochote.....


spojrzec na swiat i ludzi................. z gory!!!


Wybralismy sie wiec dzisiejszego wieczora na Galtis....










wtorek, 23 sierpnia 2011

Gdy na dworze ......

szaro, buro i nawet ryby schowaly sie gdzies przed deszczem...
postanowilismy sie odrobinke doksztalcic.
Pierwsze kroki skierowalismy do slynnego Muzem Srebra.....





Po zwiedzeniu wszystkich ekspozycji, a jest co ogladac i po pokrzepieniu sie w miejscowej kawiarni, wybralismy sie na wedrowke po okolicy......

odwiedzilismy miejscowy piekny kosciol....


zajrzelismy do starej wioski saamow....



....  podziwialismy piekne widoki wokol miasteczka




To co udalo sie nam dzisiaj zobaczyc  to tylko malutka czastka wszystkich ciekawostek, ktore na nas czekaja.................... wiec my czekamy teraz na lepsza pogode i mamy nadzieje, ze ta wkrotce nadejdzie!!!

niedziela, 21 sierpnia 2011

Przyjecie na lonie natury...............

..... na ktore zostalismy zaproszeni przez naszych przyjaciol zostalo zaplanowane co do milimetra i sekundy.... nawet co do pogody!!!
Kiedy przybylismy do domku gorskiego niebo nie wygladalo zbyt przyjaznie....




....a po kilku minutach wygladalo tak.....


.... i nawet tak...........

Miedzy przystawka nr 2 a 3 zdazylismy nawet wyskoczyc na grzyby.........


piątek, 19 sierpnia 2011

Ja, vi elsker dette landet..............

tak brzmi pierwszy wers Norweskiego Hymnu Narodowego.........
i ja spiewam go z wielka przyjemnoscia, ja tez kocham ten Kraj.
Bo jakze mozna inaczej.......
.... ten Kraj ma wszystko:

piekne gory.........

piekne chmury..............


Fjordy..........


piekna wode................


...... i przyrode......................


sympatycznych i humorystycznych mieszkancow....


...... i wiele, wiele wiecej!!!................wiec ciag dalszy nastapi

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Jada goscie.......

...jada do Mojego Raju,
a my jedziemy po nich
bo tak jest w zwyczaju.....

Juz jutro!!! .... juz tylko kilkanascie godzin i moja kochana siostrzyca ze swoim slubnym wyladuje w Bodö.
Uwazam, ze bedzie to dobry poczatek naszego wspolnego urlopu.
Przez kilka dni bedziemy podziwiac polnocne norweskie fjordy, obserwowac najsilniejsze odplywy i przyplywy w Saltstraumen, bo wlasnie tam bedziemy mieszkac.

..... i bedziemy prosic o sloneczko, chodzby przez kilka chwilek dziennie, aby w pelni rozkoszowac sie pieknymi widokami.



Wielkie zaskoczenie.............

........... przezylam ja i slubny podczas dzisiejszej wyprawy do Arjeplog.
Od dluzszego czasu sledzilismy plany i pozniej remont kafejki.
Korzystajac z dobrodziejstw komputera i webbkamery podgladalismy gosci, ktorzy odwiedzali ten nowy przybytek w moim raju;)
Dzisiaj.... wreszcie, nareszcie znalezlismy czas aby wpasc .... na kawe!
I tu wielkie zaskoczenie .................. wystroj przemowil do mnie swoja prostota



..... ale najbardziej zaskoczyly nas wypieki serwowane w kafejce.
Takie zupelnie nie szwedzkie!!!

..... sernik


i jeszcze mniej szwedzki............ mako-sernik!!!


sobota, 13 sierpnia 2011

Lustrzana tafla jeziora......

..... dzisiejszego ranka byla tak "zapraszajaca", ze trudno bylo sie oprzec.


Wyplynelismy wiec na polow wielkich ryb !!!


Rezultat? .......... nawet nie najgorszy : 17 pieknych okoni ....




piątek, 12 sierpnia 2011

Wszystko co blyszczy......

..... napawa mnie radoscia!!!
Po kilku szarych deszczowych dniach .......... i nocach taki oto widok ukazal sie wczoraj rano naszym oczom....


.... i choc kilka kropelek deszczu probowalo za wszelka cene zepsuc nam nastroj...... to niestety....



..... nie udalo sie!!!

Caly dzien jezioro blyszczalo, migotalo i woda byla taka ....... niebiesciutka.
A wieczorem....................... bylo jeszcze bardziej bajecznie.....



..... problem w tym, ze natura wilkolaka ... nie dala mi spac.