środa, 10 sierpnia 2011

Inspiracja......

Moje spacery w naturze czesto odbywam wzdluz brzegow jeziora, albo na wyrabiskach w poszukiwaniu korzeni, patykow, sekow itp.
Zbieram, przynosze do domu i ukladam we wszystkich mozliwych zakamarkach........ na zas!
To znaczy na lepsze czasy..... gdy wymiar mojego urlopu zwiekszy sie do...... 365 dni w roku.
Oddam sie wowczas dzialalnosci artystycznej ....
Kiedy okazy sa za duze aby wlozyc je do plecaka lub taszczyc ze soba, dokumentuje dokladnie we wszystkich mozliwych ujeciach ....... tak jak to zrobilam dzisiejszego przedpoludnia





..... problem w tym, ze dzisiejsza inspiracja byla tak silna, ze wykonanie "dziela sztuki" musi odbyc sie teraz ..... natychmiast!!!...... no powiedzmy w ciagu najblizszych miesiecy.
Pojechalam wiec do pobliskiego tartaku w poszukiwaniu materialow do "mojego dziela". Kiedy opowiedzialam wlascicielowi co zamierzam zrobic i czego szukam...... pokiwal glowa i powiedzial ......  sztuka?......... jak dobrze ze kazdy ma inny punkt widzenia i sposob rozumienia sztuki....


..... i przyznaje, ze zgadzam sie z nim w 100 %



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz