pieknie .......
to w mojej duszy estety dzieja sie jakies dziwne rzeczy i odczuwam niepohamowana potrzebe przebywania na lonie natury, choc oczy ropieja, nos i gardlo swedzi ...... i kicham, kicham i jeszcze 10 razy kicham:-((
Mamy "majowke" i najpiekniejsza pogode jaka mozna sobie wymarzyc na 4 dniowy odpoczynek na lonie natury. Dzien jest juz na tyle dlugi (16 godz. i 55 min), ze mozna zdazyc zrobic bardzo duzo przed zachodem slonca, po zachodzie rowniez. Tylko kiedy spac???
Tak dla informacji, dzisiaj wzeszlo o 04.34, a zajdzie o 21.29
A zdazylismy juz:
..... odbyc doroczna wiosenna "wedrowke sciezkami wspomnien".
Odwiedzilismy rodzinne strony Slubego, bo jak co roku nie moge sobie odmowiec przyjemnosci ogladania zawilcowo-przylaszczkowych zagajnikow. Tym bardziej, ze rosna tutaj przepiekne rozowe przylaszczki. Szkoda troche, ze ta "letnia eksplozja" skrocila ich i tak krotki zywot .....
Kiedy wedruje po "Ånimskiej okolicy" czuje sie jakbym za pomoca czarodziejskiej rozdzki nagle znalazla sie w samym srodku powiesci ..... Anna, Hanna i Johanna - M.Fredriksson, ktorej akcja rozgrywa sie wlasnie tutaj, albo ze ....... nagle zza gory wyskoczy jakis rozbojnik(byle tylko przystojny;-)) czy cala gromadka Pupiszonkow z filmu Ronja corka zbojnika, ktory wlasnie tutaj nakrecono.
W tych sentymentach i umilowaniu tej okolicy nie jestem osamotniona, bo nawet Wielkanocna czarownica, zamiast poleciec na Lysa gore rozsiadla sie wygodnie na "wysokosci" i podziwia okolice .....
.... ale i nie tylko czarownica, bo spotkalismy rozniez, zupelnie przypadkowo, 2 kuzynow Slubnego, ktorzy podobnie jak my odczuwaja potrzebe "wedrowki sciezkami wspomnien".
Umilowanie do "ziemi przodkow" w tej okolicy jest bardzo silne i widac je na kazdym kroku. "Spadkobiercy" z wielkim pietyzmem i ostroznoscia remontuja i modernizuja stare, jeszcze kilka lat temu wygladajace na opuszczone domostwa, zachowujac ich dusze i czar.
Milosc i szacunek dla przodkow i ich ziemi doprowadzila do wydania pieknego i bardzo wartosciowego, zfinansowanego ze srodkow wlasnych, dziela .....
ktore jest i bedzie skarbnica wiedzy o wszystkich domostwach i rodach zamieszkujacych w tej okolicy na przestrzeni wiekow.
Serdeczne dzieki wszystkim tym, ktorzy z wielkiem trudem przyczynili sie do powstania tego dziela.
ciag dalszy nastapi ......
Majówka za nami w sumie ale odpoczynek na tzw."łonie natury" tyle dobrego nam niesie.
OdpowiedzUsuńMiłego "wędrowania" życzę
Dziekuje za komentarz.
UsuńWedrowek sciezkami wspomnien bedzie napewno wiecej, bo im wiecej lat przybywa, to wedrowki nabieraja coraz to wiekszego znaczenia.
Pozrowionka