.....podobno, jesli wierzyc zaufanym zrodlom.... to wlasnie swinska grypa ma byc zemsta swiniaczkow, za zle ich traktowanie w czasie ich krotkiego zycia i jeszcze gorsza smierc......
Rozgorzala u nas w Szwecji dyskusja wokol zlego traktowania - naszej tradycyjnej wigilijnej potrawy - czyli ukochanej szynki, akurat 1 miesiac przed wigilja. Czy to zbieg okolicznosci czy tendencyjne zachowania dziennikarzy? Nie bede pokazywac zdjec, ktore ukazaly sie w prasie i telewizji, bo mysle ze nadal jest duzo zwolennikow szyneczki i nie bede odbierac im apetytu. Aby pokazac wielkosc problemu zrobie tylko proste prownanie - to tak jakby Polakom na miesiac przed wigilja sprofanowac i obrzydzic tradycyjnego karpia.
Zgadzam sie, ze swinki nalezy traktowac po ludzku, ale tym - ktore juz sa szyneczka nie pomozemy - wiec lepiej byloby poczekac z ta swinska dyskusja jeszcze 1 miesiac.
Rzeczywiście! Zważywszy, że była już choroba wściekłych krów, ptasia grypa a teraz grypa świńska, należy w najbliższym czasie spodziewać się ataku wściekłych, zagrypionych karpi! W tej sytuacji radzę potraktować problem poważnie i na Wigilię zjeść łososia. Oczywiście mam na myśli polski stół. No bo jeść tego dnia szynkę, to wiadomo, grzech.
OdpowiedzUsuń