sobota, 3 lipca 2010

Upal , nadupal......

... oj chyba zapomnialam spacji ???
Ale tak naprawde upal jest niesamowity - pot cieknie po mnie strumieniami. Biegam od cienia .... do cienia i wypijam cale beczki ....wody! Piwko bedzie wieczorkiem.
Kolegowny moje kochane - te co mnie odwiedzily w ubieglym roku - dokladnie tak samo goraco!!!
Rosliny tropikalne kwitna na calego w moim ogrodzie ....







a tak wiele osob pyta mnie czy nie boje sie.............. niedzwiedzi polarnych ????
Jedyny polarny to boxer , ktory tez juz ma dosc upalow i schronil sie w cieniu goscinnego domu....


a ze dom goscinny !!! - to zapraszam na moj obiecany krolewski tort poziomkowy...

1 komentarz:

  1. Rosliny piekne, z niedzwiedzia polarnego sie obsmialam, a tort smaczniasty taki, ze az mi w brzuchu zaburczalo:))

    OdpowiedzUsuń