niedziela, 18 lipca 2010

Historyczny dzien.....

.... a jesli ktos woli ... moze nazwac histeryczny.
Jak zwal tak zwal, lecz wobec wszystkich obecnych ....a szczegolnie nieobecnych oswiadczam z cala odpowiedzialnoscia ze:
dzisiaj po raz ostatni w moim zyciu skosilam trawe w ogrodzie !!!
 - Obiecuje sobie solennie, ze nigdy, przenigdy moje "szlachetne rece" nie dotkna wiecej : kosiarki, podkaszarki, nozyc ogrodowych, sekatora,
- obiecuje sobie solennie, ze wyprowadze sie daleko, daleko.......... do krainy gdzie  nie rosnie ...ani jedno zdzblo trawy!!!
(tylko gdzie - bieguny, Sahara ????? )
Tak to jest gdy stopa zyciowa w kraju rosnie ........ i wszystkim zyje sie lepiej.
Kilka lat temu nie bylo problemu ze znalezieniem mlodych ludzi - chetnych .... do zarobienia kilkuset koron.
A moze to nie dobrobyt, a upaly spowodowaly "lenistwo" mlodziezy ???
Tak czy inaczej ............trawa skoszona




 ....mam teraz 12 worow - ktore czekaja  na wywiezienie na stacje recyklingu.... do kompostowni... ale to jutro.
Dzisiaj siade sobie ... pod grusza (czyt. sliwka ) na ktorej rosna moje ulubione kwiaty


z kieliszkiem zimnego!!! bialego winka ..... tak dla ochlody ........ emocji  - po 6 godz. katordze.

2 komentarze:

  1. No to sie faktycznie wynajelas do ciezkiej roboty, a dodatkowo w takie upaly. Nie wiem, czy bym sie za to zabierala, raczej nie. Ja mam od poczatku liste robot, ktorych, nie umiem (czyt. nie lubie) nie znam (czyt. nie chce mi sie) i omijam (czyt. nie bede robic, chocby sie siwat walil).
    Trzymam sie tej listy jak najcenniejszej biblii i narazie sie udaje;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Stardust: problem wczorajszej katorgi - to, ze nie mialam komu delegowac!!!(maz na urlopie)
    Samotnosc jest okrutna!!!
    Twoja lista jest wspaniala - niestety dla mnie juz za pozno - moze w nastepnym zyciu. Ja jestem - bylam "siostra dzielna" i wszystko potrafilam!!! Przyzwyczailam moje stadko do tego ....... i teraz: cierp cialo jakes chcialo.
    Gorace usciski

    OdpowiedzUsuń