........czyli dobre stosunki sasiedzkie.
Nie zawsze ma sie takie szczescie, aby dopasowac potrzeby kilku osob .... w tym samym miejscu ... i tym samym czasie.
Moi sasiedzi robia kapitalny remont swojego domu i potrzebowali extra lokum na ten czas - a ja potrzebowalam kogos, kto pilnowac bedzie mojego domu - jako ludzki dodatek do wszystkich zabezpieczen alarmowych. ( Licho nie spi!!!)
Lepszego rozwiazania nie mozna wymyslec.
Jak dobrze miec dobrych sasiadow !!!
Widziałam tych sąsiadów. Czy małżonek wie o wszystkim?
OdpowiedzUsuńDo Joli: a czy musi??? Najwazniejsze, ze zona .... zadowolona.
OdpowiedzUsuńCaluski