wtorek, 13 lipca 2010

Symbioza.............

........czyli dobre stosunki sasiedzkie.
Nie zawsze ma sie takie szczescie, aby dopasowac potrzeby kilku osob .... w tym samym miejscu ... i tym samym czasie.
Moi sasiedzi robia kapitalny remont swojego domu i potrzebowali extra lokum na ten czas - a ja potrzebowalam kogos, kto pilnowac bedzie mojego domu -  jako ludzki dodatek do wszystkich  zabezpieczen alarmowych. ( Licho nie spi!!!)
Lepszego rozwiazania nie mozna wymyslec.
Jak dobrze miec dobrych sasiadow !!!

2 komentarze:

  1. Widziałam tych sąsiadów. Czy małżonek wie o wszystkim?

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Joli: a czy musi??? Najwazniejsze, ze zona .... zadowolona.
    Caluski

    OdpowiedzUsuń