Nawet szczesliwie i w jednym kawalku ..... choc o kilka centymetrow krotsza!!!
Przypadek czy przeznaczenie - ulokawalo mnie na "najwyzszej polce"(na 3 pietrze) - bo jakze inaczej - taki luksusowy towar jak ja ???
Tylko czy byl rzeczywiscie powod do dumy? - oj nie - przy dosc wysokiej predkosci pociagu expresowego i pozycji "pod sufitem" - amplituda odchylu byla dosc znaczna - wiec odbijalam sie na przemian raz glowa ... raz nogami od scianek wagonu.
Nogi jakos wytrzymaly te odbicia - gorzej z glowa - bo guzy dosc znaczne.
Jestem pewna, ze kiedykolwiek bede zamawiac bilet sypialny - bedzie to dolny parter !!!
Niestety restauracyjny zamkneli juz o godz. 23 - bo bylaby to najlepsza alternatywa spedzenia podrozy ... przy piwku.
Oto kilka zdjec :
Ukochana wnusia "odprowadzila" babcie na dworzec .....
w Örebro, z ktorego wyruszylam w podroz ....
... do Jörn - gdzie czekal na mnie steskniony malzonek .
cdn......
Czekamy na cdn. buziki dla Was!
OdpowiedzUsuńOj to faktycznie mialas podroz z przygodami. Wazne, ze jestes juz w odpowiednich ramionach, reszta sie zagoi;))
OdpowiedzUsuń