piątek, 2 lipca 2010

Czary..... mary ......

.....czyli magia na najwyzszym poziomie,
David Copperfield, Joe Labiero mozecie sie schowac!!!
Bo jak inaczej mozna nazwac takie oto zjawisko....
Moj bank powiadomil mnie pisemnie, ze musze jak najszybciej uzyc nowej - zalaczonej w liscie karty, w ten sposob moja poprzednia karta (wazna do 2013 roku) straci waznosc. Nastepnie mam zniszczyc ta stara karte.
Powod .... karta moja ..???  probowano dokonac tranzakcji finasowej  w Tajlandii, w czasie kiedy ja wraz moimi przyjaciolmi swietowalam Noc Swietojanska - tutaj w Szwecji.
To dopiero magia , bo ja z cala stanowczoscia twierdze, ze karte mialam caly czas na oku - tzn. w torebce, ktorej ani przez moment nie pozostawilam bez "opieki".
Fachowcy  z "najwzszej polki" dokonali "skoku na kase"  w najwiekszym centrum handlowym, skopiowali  wszystkie uzyte w dniu 1 czerwca  karty platnicze i ich kody.
Potem w spokoju wyprodukowali "nowe" karty ze skradzionymi danymi  .... i pojechali do Tajlandii na urlop.
Na szczescie nie "wyczyscili" mojego konta .... ale wiele, wiele innych. Bank co prawda zwraca wszystkie pieniadze.... ale to troche potrwa.
Stara karta pocieta na kawaleczki, nowa juz zaktualizowana ..... a pieniazki urlopowe leza spokojnie ???? na koncie.

Szkoda, ze ci specjalisci nie uzywaja swoich niecodziennych zdolnosci .... do bardziej przydatnych dla calej ludzkosci spraw.

1 komentarz:

  1. No coz, dobrze, ze bank pilnuje, bo specjalisci od oszustw ciagle cos nowego wymyslaja i to calkiem skutecznie.

    OdpowiedzUsuń