wtorek, 15 grudnia 2009

Swiateczne porzadki................

Zawsze uwazalam ze to nie wola - a "uwarunkowania genetyczne" steruja naszym zyciem. Widac to szczegolnie przed wszystkimi "wielkimi swietami". Wola albo jej brak - mowi spoko, nie wysilaj sie, nie musisz przewracac calego domu "do gory lapami", swieta przyjda i przejda i tak !!! - bez wzgledu czy posprzatasz czy nie?........... ale geny ..... trzeba posprzatac .... i to tak gruntownie - nawet - w koszu na smieci. Tak robila przeciez moja prababcia, moja babcia potem mama a teraz ja ............... i napewno .... moje dzieci i wnuki itd. itd.
Nalozylam sobie bardzo scisly harmonogram - i do soboty - wszystko musi byc czyste, lsniace i blyszczace. Zobaczymy czy zdaze ???? - bo jak narazie siedze i pisze bloga .........
Tylko od czego zaczac? ............. zeby odkurzyc caly dom - trzeba pozbierac wszystkie ksiazki, ktore leza dokladnie wszedzie - na podlodze, na stolach, w lazience itd. Od ostatniego gruntownego sprzatania przybylo ich tyle ...... ze nie ma dla nich miejsca w regalach, polkach i szafkach. Nie podzielam metod mojego meza, ktory od czasu do czasu pakuje je w kartony i wynosi na strych!!! Ja musze miec wszystkie ........ na widoku, pod reke bo lubie po nie siegac gdy nagle .... mam na to ochote. Powierzchnia domu jest troche ograniczona i nie ma miejsca na dodatkowe regaly............... ale przeciez sa sciany - wiec bede wlazic na nie ..... z polkami aby zrobic miejsce na te juz nagromadzone ......... no i naturalnie nowe ksiazki. Czekam na meska pomoc - ktos musi to wszystko zamontowac.
Potem pojdzie juz wszystko gladko i szybko. Nie tak jak to przed wiekami, kiedy podlogi trzeba bylo wiorkowac, tempowac i pastowac - oj - nagle poczulam sie bardzo stara ........... czy jest jeszcze ktos, kto to pamieta?.......... czy jestem juz ostatnim wymierajacym dinozaurem????

4 komentarze:

  1. Ja czyszcze,pucuje,froteruje,prasuje,bigluje i to jeszcze co wymysle,ze powinno byc odszorowane.Robie to z maniakalna przyjemnoscia i ciesze sie ,ze jeszcze mi sie chce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tack för Båtsabäckens brus!

    "Långt borta och nära"

    OdpowiedzUsuń
  3. Czesc, tu mowi Joanna z Västerbotten! Cudowny blog! Taki...przytulny. Wnuczki rozkoszne. Tez bym chciala miec jakas wnuczke lub wnuka, ale Paula jakos nie spieszy sie, mimo ze skonczyla juz 25 lat! Juz jej o tym powiedzialam, zeby troche o tym zaczela myslec, jesli chce liczyc na moja pomoc, bo gdy bede stara i stetryczala, to juz nikt pozytku nie bedzie mial ze mnie. Ja zaczynam sprzatanie w sobote. Jutro jade na polowanie na prezenty.
    Pozdrawiam i sciskam
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny! Czym Wy się przejmujecie!!! Ja porządkuję właśnie całe swoje życie! I przy okazji zmieniam fryzurę (na afro).

    OdpowiedzUsuń