För svenska läsare : klicka här - oj...vad - omtänksamt ??????
.... a dla pozostalych - juz wyjasniam :
Nie wiem za bardzo czym kierowal sie wynalazca pierwszej na swiecie zabawki sexualnej dla pieskow - czy checia "ulzenia" czworonogom - w takim razie calkiem ludzkie, czy checia zarobienia troszke pieniazkow, co w dzisiejszym kryzysie jest calkiem normalne. Tylko ..... nasuwa sie pytanie - gdzie znajdzie rynki zbytu swoich produktow ? Przeciez ... amerykanow kryzys dotyka najbardziej.
Zabaweczka - produkowana jest z gumy silikonowej, podobno latwa w uzyciu.......tylko przez kogo ? Czy producent pomyslal rowniez o kursach dla pieskow z "instrukcja obslugi", czy liczy na instynkty samozachowawcze?
A co bedzie jesli czworonogom nie przypadnie do gustu "silikonowy zapach" i beda nadal poszukiwaly tych naturalnych zapachow? Czy przewidzial zwrot pieniedzy dla "klienta" - bo okolo 1500 zl - to nie pies tracal........
Przepraszam wszystkie Barbary - ale tak po szwedzku nazywa sie ta zabaweczka- i w dniu imienin wszystkiego najlepszego!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz