Caly dzien swietowalismy dzien Sw. Lucji. O godz. 7.00 - w telewizji ogladalismy koronacje i uroczystosci ogolno- szwedzkie.
O 15.00 - najwazniejsza uroczystosc !!! - nasze kochane wnusiunie uczestniczyly w obchodach w kosciele, do ktorego Julia uczeszcza na zajecia spiewu. Dumni jak pawie podziwialismy piekny spiew naszych maluchow.Wieczorkiem tradycyjnie udalismy sie do "naszego kosciola", gdzie koronowano nasza parafialno-dzielnicowa Lucje.Towarzyszyla temu jak zwykle tradycyjna, wspaniale przygotowana muzyka.
W tych grudniowych ciemnosciach potrzebujemy troche swiatecznego, jasnego nastroju.
Swieto Lucji - jest przeciez swietem swiatla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz