wtorek, 1 grudnia 2009

Andrzejki po wodzie..............

....Boze Narodzenie po lodzie. Czy moze byc cos bardziej obiecujacego. Lecz w dobie przemian klimatycznych nie mozna chyba polegac na starych praktykach.
A moze jednak?..........
Dzisiejsze gazety zamiescily wielkie ostrzezenia : Uwaga: zima nadchodzi!!!.... no i dobrze, bo przeciez na to czekamy.
Nawet na - jej i Mikolaja - powitanie zrobilam wczoraj wianuszek, ktory zawisl na naszych drzwiach.
Musze przyznac, ze nawet mi sie podoba!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz