Slowa, slowa, slowa, calkowicie pozbawione zawartosci padaja z ust wspolmieszkancow naszej planety.
Kiedy padaja one z ust politykow, jakos dziwnie z gory zakladamy ze sa one puste juz od zarania - moze dlatego, ze jestesmy juz do tego przyzwyczajeni ..... bo przeciez takie slogany jak Zgoda buduje czy Polska jest najwazniejsza i wiele, zbyt wiele im podobnych pozostalo tylko sloganami wyborczymi,
......... ale gdy "my na dole" zapominamy, ze dane slowo jest sprawa honoru ........... to juz niestety gorzej!!!
Jestem przekonana, ze wiekszosc z nas sformulowania jak: nie siej slow na wiatr albo dane slowo to rzecz swieta, pamietaj aby zawsze wyjsc "z twarza" - slyszalo wiele razy od swoich rodzicow, dziadkow, wychowawcow, a potem staralo sie przekazac swoim dzieciom i wnukom.
Ale jak to jest w praktyce?
Wracam myslami do wydarzen z przed 10 dni, kiedy caly swiat ze lzami szczescia sledzil akcje wydobycia chilijskich gornikow.
Sledzilismy kazdy gest, kazde slowo wypowiedziane przez gornikow po wyjsciu .......... z piekla.
Zachwycalismy sie ich postawa, solidarnoscia ..............wszyscy za jednego - jeden za wszystkich.
Wydawalo sie, ze nieszczescie ich polaczylo na wieki, a silna wiara w Boga i ludzi jeszcze bardziej ich zcementowala.
A po kilku dniach "wolnosci" na swiecie, ktorym rzadzi mamon i "wladza" ............zapomnieli o swoich slowach, zapomnieli o swoim honorze.
Nie mam absolutnie zadnych ambicji, aby byc "glosem sumienia i moralnosci" calej naszej spolecznosci, mam natomiast taka malusienka nadzieje, ze kazdy z nas jest "dobry" w samym srodeczku.
Nie budujmy krzyzy, nie malujmy obrazow swietych na skalach
a dowody naszej wiary wyrazmy .... szacunkiem do naszych bliznich, szacunkiem dla nas samych ....zachowujac twarz!!!
Mam taka cicha nadzieje, ze Ci - ktorych niedole sledzilismy przed kilkoma dniami, przemysla jednak swoje postawy i........... wyjda z twarza i honorem !!!
A moze zaprosza swoich bliznich na tradycyje swietowanie .......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz