środa, 27 lipca 2011

Jak dobrze wstac.......

... skoro swit,
    jutrzenki blask
    duszkiem pic............

Szczegolnie w taki dzien jak dzisiaj.
Dzisiaj jest bowiem dzien Siedmiu Braci Spiacych, Sjusovaredagen po szwedzku, a tak po "ludzku" dzien spiochow.
A dlaczego bylo mi tak spieszno? ....... bo wg dawnych wierzen i podan, kto w tym dniu zaspi ........... bedzie zmeczony i senny przez caly rok!!!
A ja na taki "luxus" nie moge sobie pozwolic;)))

Wiec rzeska, wesola i zwarta co chwile spogladam przez okno. Oby nie padalo..... bo nastepne podanie glosi, ze jesli w tym dniu bedzie padal deszcz, to bedzie padal przez calutkie siedem tygodni.
A to bedzie tragedia bo wlasnie w tym czasie mam 5 tygodni urlopu.

Wiec spiewam w nadzieji, ze pomoze.......

... sloneczko nasze rozchmurz buzie,
    bo nie do twarzy ci w tej chmurze.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz