.........zlota Lapponii!!!
W upale, pelnym sloncu, w pocie czola, wedrujac kilometr za kilometrem;) ... uzbieralam kilka uncji
(odrobinke ponad kilogram)
Bedzie wiec okolo 2 kilogramow dzemu co wystarczy na kilka wspanialych deserow lodowych.
Popijajac likierkiem z ubieglego roku ........... bede sie delektowac i czekac na nastepny sezon.... oby byl lepszy.
Od jutra zamiast z wiaderkiem ................."pojde z kijami"
Jest mi jednak zal moich rodakow, ktorzy przyjechali taki szmat drogi z nadzieja na dobry zarobek i mile wakacje............ a tu g.............o!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz