czwartek, 3 marca 2011

Zakopane......

..... przechlapane - chcialoby sie powiedziec.
I nie o miejscowosc Zakopane tu chodzi - o nie!!!
Zakopane, a wlasciwie zakopani w sniegu ......podczas syberyjskiego buranu na naszym zlodowacialym jeziorze.
Dziadek postanowil nauczyc wnuczke jazdy skuterem..... bo jazda skuterem to to co Julia kocha naj...najbardziej!!
Dopoki poruszali sie w zaciszym lesie na torze skuterowym wszystko szlo jak "po masle" .....


.... ale zwabieni pieknym sloncem i przestworzami wyjechali na jezioro. Problem w tym, ze wialo odrobinke za mocno .... tylko okolo 14,5 m/sek!!!..... i wyznaczony szlak gdzies sie zapodzial???
Kazdy doswiadczony skuterowiec wie co to oznacza.....wystarczy zjechac tylko metr ze szklaku i d...pa blada!
Nie bylo innej rady jak zostawic maszyne na pastwe losu i sniegu.... i na piechotke pospieszyc do domu.

Julia zostala w ciepelku "pod telefonem"..... a dziadostwo pospieszylo na ratunek skutera....


Udalo sie!!! wyciagneli i ........ zmotoryzowani wrocili do domu.

2 komentarze:

  1. O kurcze, ale przygoda!! Dobrze, ze Wam sie udalo wyciagnac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Stardust: chyba wiesz sama: gdzie diabel(chlop) nie moze tam babe posle. A baba jak baba troche glowa, troche sila - rozwiaze kazdy (no prawie!) problem.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń