Kiedy patrzę hen za siebie,
W tamte lata co minęły,
Czasem myślę, co przegrałem,
Ile diabli wzięli,
Co straciłem z własnej woli,
Ile przeciw sobie.
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal ..........
Ref:
Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków,
Pierzastych kogucików,
Baloników na druciku
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty,
Z piernika chaty.
Byc moze mam cos w sobie z dziecka.............. ale nadal kocham jarmarki. Jarmarki z prawdziwego znaczenia - mieszanke barw, zapachow, dzwiekow.
Mieszanke najprawdziwszej sztuki i rekodziela ....
i najprawdziwszego kiczu.
Jarmark zimowy w Arjeplog ma bardzo stara tradycje bo siegajaca XVII wieku.
Pierwsze zapiski pochodza 1640 roku.
Napewno zmienil sie sortyment wyrobow, materialy z ktorych sa wykonane, cele i przeznaczenie, ale jak sie dobrze przygladniemy ..... to znajdziemy wiele, wiele podobienstw.
Malo ludzi???? - ale to dopiero 10 minut po otwarciu, bo najwazniejsze aby zdazyc na czas ... by zrobic udane zakupy.
Julia jak na tradycje jarmarkowa przystalo zakupila.............
........ i cala mase upominkow dla siostrzyczki, mamy i taty. A ze sa to prezenty wiec nie bedziemy zdradzac rabka tajemnicy.
Babcia? ............ zawartosc portfela, ktory zrobil sie jakis dziwnie plaski - wymienia na smakolyki i "zbieracze kurzu" i wypakowala nimi az dwa plecaki!!!
Oto probka.....
swiecznik, na ktory polowalam przez wiele lat
.........i znane na calym swiecie lapponskie ........ogryzki!!!
Jarmark to nie tylko zakupy - to cala masa imprez towarzyszacych .... im nalezy sie oddziely post, a moze nawet kilka.
Po obfitym sniadaniu ... szykujemy sie na wyjscie na kolejny dzien jarmarku - tym bardziej, ze pogoda temu sprzyja.....;)
pieknie......... ale -24 stopnie!!!
Uwielbiam jarmarki:)))) juz sie nie moge doczekac, kiedy sie zaczna w Alejach NYC, niekonczace sie rzedy kolorowych straganow:)
OdpowiedzUsuń