sobota, 12 marca 2011

Jarmarkowe impresje...............

Kiedy patrzę hen za siebie,
W tamte lata co minęły,
Czasem myślę, co przegrałem,
Ile diabli wzięli,
Co straciłem z własnej woli,
Ile przeciw sobie.
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal ..........

Ref:
Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków,
Pierzastych kogucików,

Baloników na druciku
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty,
Z piernika chaty. 



Byc moze mam cos w sobie z dziecka.............. ale nadal kocham jarmarki. Jarmarki z prawdziwego znaczenia - mieszanke barw, zapachow, dzwiekow.
Mieszanke najprawdziwszej sztuki i rekodziela ....
i najprawdziwszego kiczu.


Jarmark zimowy w Arjeplog ma bardzo stara tradycje bo siegajaca XVII wieku.
Pierwsze zapiski pochodza 1640 roku. 


Napewno zmienil sie sortyment wyrobow, materialy z ktorych sa wykonane,  cele i przeznaczenie, ale jak sie dobrze przygladniemy ..... to znajdziemy wiele, wiele podobienstw.










Malo ludzi????  - ale to dopiero 10 minut po otwarciu, bo najwazniejsze aby zdazyc na czas ... by zrobic udane zakupy.


Julia jak na tradycje jarmarkowa przystalo zakupila.............




........ i cala mase upominkow dla siostrzyczki, mamy i taty. A ze sa to prezenty wiec nie bedziemy zdradzac rabka tajemnicy.


Babcia? ............ zawartosc portfela, ktory zrobil sie jakis dziwnie plaski - wymienia na smakolyki i "zbieracze kurzu" i wypakowala nimi az dwa plecaki!!!
Oto probka.....




swiecznik, na ktory polowalam przez wiele lat




.........i znane na calym swiecie lapponskie ........ogryzki!!!


Jarmark to nie tylko zakupy - to cala masa imprez towarzyszacych .... im nalezy sie oddziely post, a moze nawet kilka.


Po obfitym sniadaniu ... szykujemy sie na wyjscie na kolejny dzien jarmarku - tym bardziej, ze pogoda temu sprzyja.....;)




pieknie......... ale   -24 stopnie!!!

1 komentarz:

  1. Uwielbiam jarmarki:)))) juz sie nie moge doczekac, kiedy sie zaczna w Alejach NYC, niekonczace sie rzedy kolorowych straganow:)

    OdpowiedzUsuń