A ten żółty serek to co tam robi, ha? Mięsko i warzywka, ok, ale żółty serek - niu, niu,niu!!!! Mnie już sporo kilo poszło precz, ale jeszcze dwa ostatnie jak sobie sczezną to będę cała w skowronkach. Życzę Ci sukcesów w pozbywaniu się ciężarów.T
Do Michalinabrach : witaj w moich progach... i cudownym swiecie blogowiczow. Powodzenia!!! Potrawka jest rzeczywiscie smaczna i bardzo pozyteczna. Zawiera bowiem mieso z renifera - a to najzdrowsze mieso pod sloncem. Pozdrowionka
smakowicie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCałkiem apetyczne, też bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńDo Talibry i Gosi : chetnie bym sie z Wami podzielila.... tylko jak to zrobic?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Rewelacyne! Nie ma chleba, klusek!
OdpowiedzUsuńPieknej figury zycze! Polonijna mama
A ten żółty serek to co tam robi, ha?
OdpowiedzUsuńMięsko i warzywka, ok, ale żółty serek - niu, niu,niu!!!!
Mnie już sporo kilo poszło precz, ale jeszcze dwa ostatnie jak sobie sczezną to będę cała w skowronkach. Życzę Ci sukcesów w pozbywaniu się ciężarów.T
Do Teresaco: Wg najnowszych badan tluszczyk jest potrzebny i wcale nie jest taki szkodliwy. To cukier jest naszym najwiekszym wrogiem.
OdpowiedzUsuńUsciski
pierwsza potrawa apetyczna, wygląda bardzo przekonująco i chyba mobilizuje do diety jedzenie takich pyszności. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, michalinabrach.blogspot.com :)
Do Michalinabrach : witaj w moich progach... i cudownym swiecie blogowiczow. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńPotrawka jest rzeczywiscie smaczna i bardzo pozyteczna. Zawiera bowiem mieso z renifera - a to najzdrowsze mieso pod sloncem.
Pozdrowionka