środa, 9 marca 2011

La donna e mobile.....

..... to tak w nawiazaniu do wczorajszego Babskiego Swieta, ale czy jest cos bardziej zmiennego niz..... pogoda w gorach?
Kiedy dzisiejszego przedpoludnia wyruszalismy na stok bylo plusowo, slonecznie i prawie bezwietrznie.
Zapowiadal sie ladny dzien na stoku i perspektywa kilku dobrych zdjec oddajacych atmosfere panujaca wokol.
Nie chcialo sie wierzyc, ze meteorologowie podawali zupelnie cos innego na dzisiejszy dzien, dlaczego wlasnie dzisiaj mieliby miec racje?

Ludziska na stoku tloczyli sie przy wyciagach polozonych w zaciszu lasu..... i mieli racje, bo wlasnie zaczelo wiac i to dosc lodowato.

Julka nieodstraszona postanowila, ze wjedzie i sprawdzi czy rzeczywiscie dmucha???



Po godzince mielismy ... dosc dosyc! Nawet Julka nie protestowala i po maletenkim odpoczynku ..... na sniegu wsiadla zadowolona do samochodu.


A widoki ?........... no takie sobie ............... zabraklo slonca!!!





Sidzimy teraz w cieplutkim domu i patrzymy na padajacy snieg........ w nadzieji, ze moze sie rozchmurzy.
Czekamy na zorze, ktora dzisiaj i jutro ma byc bardzo silna.............. o ile wierzyc meteorologom!!!

5 komentarzy:

  1. Trzymajcie się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zimowe widoki sa piekne... na zdjeciach i przez okno:)) Gorzej jak czlowiek musi wyjsc i walczyc z mrozem i sniegiem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Alicji: Trzymamy sie - ale tylko przejsciowe. Jutro ma byc pelne slonce, plusowe temperatury...i ZORZA!!!
    Wiec czekamy. Usciski

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Stardust: ja polubilam zime,od kiedy zamieszkalam w Szwecji. Mroz mi nie straszny, snieg tez.... o ile nie musze go odgarniac.
    My tutaj mamy 6 por roku i teraz jest wiosenna-zima.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na zdjecia zorzy. Pa. Polonijna mama

    OdpowiedzUsuń