czwartek, 2 września 2010

Wielka wygrana....

W czasie mojego urlopu jedna z naszych regionalnych gazet oglosila konkurs fotograficzny na temat - ktory tak trywialnie mozna nazwac - Babskie przyjaznie.
Kobitki - bo to tylko one mogly uczestniczyc w tym konkursie -  mialy przyslac do redakcji  wesole zdjecie swojej grupy towarzyskiej oraz motywacje....... dlaczego zdjecie i cala grupa zasluguje na nagrode.
Jedna z moich kolezanek szybko zebrala "nasza silna grupe pod wezwaniem"(6 sztuk) - zrobila zdjecie, napisala kilka slow o tym jak przez 20 lat -  na dobre i na zle, albo tak jak to mowia szwedzi : na sucho i na mokro - trzymamy sie kupy. Jak razem cieszymy sie naszymi radosciami, powodzeniami, naszymi dzieciakami i wnukami. Jak razem placzemy gdy dotykaja nas niepowodzenia i smutki. Jak "pyskujemy" na siebie, gdy nie jest tak jak powinno. Jak pomagamy sobie wzajemnie.

Motywacja i zdjecie,  widocznie spodobaly sie jury - bo wygralysmy!!! Ja tez - bo o mnie naturalnie nie zapomnialy i dorysowaly mnie na zdjeciu z dopiskiem "nadal na urlopie".

Nagroda ?........
Bilety dla calej grupy na wielka impreze, ktora ma sie odbyc 18 wrzesnia w naszym miescie :


sama slodycz!!!.... chyba rozumiecie dlaczego tylko kobitki mogly uczestniczyc w tym konkursie.

4 komentarze:

  1. No to gratuluje i nawet troche zazdroszcze tego årets härligaste tjejkväll.
    Przyjemnej zabawy!
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Joanny: Dziekuje serdecznie. Juz sie ciesze na ten wieczor. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie gratulacje! Bede czekala na relacje i fotki. Dziekuje za info na temat Kobiety w kominie. Juz nad tym pracuje. Pozdrowienia. Polonijna mama

    OdpowiedzUsuń
  4. Do polonijnej mamy: Dziekuje i obiecuje ze relecji nie zabraknie. Usciski

    OdpowiedzUsuń