piątek, 21 maja 2010

Potop... panie dziejku!!!.....

Juz sama nie wiem co robic ? Otwieram polska telewizje .... powodz !!! - zmieniam kanal na szwedzki  - powodz w polnocnej Szwecji!!!
I gdzie ta woda plynie ? - naturalnie w strone Baltyku. I co bedzie jak Baltyk sie przepelni i bedzie cofka?

To potop  - to nie "przelewki"!!!
W  przerazeniu siegnelam po raz kolejny po ksiazke jednej z moich ulubionych pisarek - Marianne Fredriksson - Arka Noego.


Marianne w cudowny sposob opisuje budowe arki. Opisy sa tak "rzeczywiste", ze mozna je traktowac jako instrukcje budowlana.
Tylko zasadnicze pytanie - czy zdarzymy ? Bo wszystko dzieje sie tak szybko!!!
Oto wizualny raport z mojego raju dostarczony przez sasiada :

Zdjecia  przedstawiajace "nasz potok" zrobione zostaly  w ciagu 4 dni!!!.
Przeraza mnie tempo topnienia sniegu w gorach .... a na dodatek zapowiadane sa ulewne deszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz