piątek, 1 stycznia 2010

Pyro.......???

Pyrotechnik czy pyroman... ktore z tych okreslen pasuje do mnie najbardziej ? Moze oba naraz ?
W naszej 2-osobowej rodzinie, to ja dokonuje zakupu "materialow wybuchowych" wdajac sie w rzeczowa dyskusje ze sprzedawcami o wlasciwosciach i walorach estetycznych rakiet, slonc, wodospadow, fontan, itd......
Nie moge jednak powiedziec, ze sam moment "podpalenia" mnie nie kreci!!! Jest w nim cos co porywa.... nie tylko rakiety... ale i mnie. Dzisiejszej ? czy juz wczorajszej nocy oddalam jednak zapalki mezowi - sama z aparatem w reku patrzylam na niebo i staralam sie uwietrznic rozblyski.
Nie jest to najlatwiejsze - majac do dyspozycji tylko amatorski sprzet fotograficzny.........


.... najwazniejsze jednak, ze udokumentowane.

4 komentarze:

  1. Cześć i wszystkiego najlepszego!
    Piękne święta miałaś. A zdjęcia rakiet są po prostu super. Ja nawet już w tym roku nie próbowałam robić naszym rakietom, bo nigdy mi te zdjęcia nie wychodziły.
    Jak Ty to robisz?Poza tym, jak Ty świetnie gotujesz. Słuchaj, a skąd Ty wzięłaś kaczkę? Przecież tu u mnie z ledwością można kupić indyka, a kaczego mięsa, to jeszcze tu nie spotkałam. Ciekawość mnie męczy - kiedy zjedliście karpia?
    Uściski
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na amatora to calkiem, calkiem!

    Wszystkiego naj...!!!

    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieki za mile slowa!!!
    do Joanny: karpia jedlismy przez kilka dni - zaczelismy w wigilie a skonczylismy w 2-gi dzien swiat.
    Kacze mieso (czytaj piersi) kupuje w sklepie, ktory czesto wystepuje w reklamach telewizyjnych reprezentowany przez pana o imieniu STIG!!!.
    Jesli nie uda Ci sie zdobyc..... to przywioze do Arjeplog - a Ty ODWIEDZAJAC nas odbierzesz je!!! to TYLKO 250 km !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra, nie ma sprawy! Nigdy w Arjeplog nie byłam. A jeśli chodzi o kaczkę, to w Norrland nie jest ona chyba zbyt popularna, bo nigdy, jak dlugo tu mieszkam, nie znalazłam jej, w sklepach pana Stiga, a i w innych też nie. Aż dałam sobie spokój z szukaniem. A kiedy jedziesz do Arjeplog? Może jeździsz tam przez Umeå? To, jak nic możesz zajechać najpierw do mnie. Napisz tylko kiedy.
    Dziękuję
    Całuski
    Joanna

    OdpowiedzUsuń