... bo to chyba latwiejsze - niz byc dobra babcia!!!
Do takiego wniosku doszlam wlasnie dzisiaj rano. Postanowilam sobie, ze bede leniuchowac i poleze sobie "troche" dluzej w cieplutkim lozku.
Okolo godz 10.30 zostalam postawiona na rowne nogi. Okazalo sie, ze wczoraj obiecalam Juli, ze nastepnym razem pojade z nia do stadniny, aby zobaczyc jaka ona jest dzielna i zdolna podczas lekcji ujezdzania czworonogow. Rzeczywiscie - obiecalam- tylko, ze ja myslalam, ze nastepny raz to za tydzien... albo jeszcze pozniej!
Gdybym byla politykiem........... moglabym wymyslec jakies klamstwo, przemilczec cala sytuacje, albo w najgorszym razie powiedziec .... przepraszam.
Ale dobra babcia..... wyskakuje z lozka, myje sie "jedna lapa", ubiera -druga i w ciagu 5 minut jest gotowa do wyjazdu!!!
Na dodatek czuje sie zadowolana i szczesliwa .....
Jesteś super babcią. Magda ma wspaniałą mamę! Zazdroszczę jej, że ma Ciebie tak blisko. Bo Magda, to Twoja córka, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joanna
No nie zupelnie.... to moja synowa.Mysle jednak,ze jest zadowolona z mojej bliskosci szczegolnie kiedy pracuje i potrzebuje troche extra pomocy.
OdpowiedzUsuńTak wlasnie:) Ale nie tylko jak pracuje!Niestety swoja mame mam daleko ale wirtualnie blisko....podpisuje sie jako Alicja:)
OdpowiedzUsuńNo, ale bylam na dobrym tropie. Wiele razy mi mowiono, ze powinnam zatrudnic sie, jako detektyw:-))Boze, jak Wy macie dobrze i fajnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was obie bardzo, bardzo serdecznie
Joanna
Napisałam wczoraj fajny komentarz ze wspomień o mojej teściowej,jak zgrzytała zębani gdy ktoś śmiał posądzić ją, że mogę być jej córką.Szybko przyznałam sie do Magdy. Babcią jesteś super ,tylko pozazdrościć.Zapomiałabym napisać,że ten komentarz nie został wysłany bo w pracy blokują nam komputery o20:30 i nie zmieściłam sie w czsie.
OdpowiedzUsuń