sobota, 2 kwietnia 2011

Zimne dreszcze......

.....przelecialy mi po plecach, kiedy wczoraj, po dosc dlugim okresie nieuzywania, otworzylam moj stacjonarny komputer.

Na ekranie ukazala sie ikonka Skype z zapytaniem:

Jestes........po drugiej stronie?


Przyznam, ze dawno nie dawalam znakow zycia na Skype, lecz ..............
(Obmacalam sie, nawet uszczypnelam w udo, bo kto wie, kto wie??? - lata leca..... i wzrok juz nie ten!)

...... stwierdzam jednak stanowczo, ze nadal jestem po tej stronie - i oby jak najdluzej!!!

Ale (bo zawsze jest jakies ale) ...... zobaczymy jak to bedzie jutro? Dzisiejszy wieczor spedzamy w gronie przyjaciol na sutym obiedzie. Z doswiadczenia wiem, ze na "drugi dzien" bywam jakas "polzdechnieta" czyli jedna noga ..... po drugiej stronie.

1 komentarz: