piątek, 5 marca 2010

Nurtujacy problem.............

Napewno wielu z Was pamieta moj nurtujacy problem, ktory opisalam w poscie z dnia 4 stycznia.
Minelo juz 2 miesiace, ale na zadane wtedy pytanie nie otrzymalam zadnej konkretnej odpowiedzi.
Maz moj przycisniety do przyslowiowej sciany odpowiadal bardzo wymijajaco. Napewno sam nie wiedzial co jest lepsze: przynac sie do tego, ze mnie nie kocha czy przyznac sie do zdrady?
Az wreszcie w ostatnich dniach otrzymalam odpowiedz na ten nurtujacy mnie problem........ ale czy tak do konca?
Odpowiedz przeczytalam w tej samej gazecie, ktora przed 2 miesiacami wzbudzila moje podejrzenia.
Otoz: Satoshi Kanazawa - naukowiec zajmujacy sie badaniami nad ewolucja ludzkosci na London School of Economics and Political Science stwierdzil, ze istnieje zaleznosc miedzy ilorazem inteligencji a zjawiskiem zdrady . Mowiac wiec " po ludzku" - tylko  niespelna rozumu mezczyzni zdradzaja swoje kobiety i im wyzsze IQ tym  mniejsze ryzyko zdrady!
Wiedzialm, ze musi byc cos, co zaimponowalo mi u mojego meza.
Ale.................. i tu znow obawy ? Cieszy mnie, ze w tym calym procesie podnoszenia swojego IQ nie dostrzega "cudzych" kobiet  - ale........... zeby nie potraktowal mnie w ten sam sposob!
PS. powyzej opisane badania dotyczyly tylko meskiej czesci naszej populacji.... wiec sprawe kobiet, pozostawiam bez komentarza.

1 komentarz:

  1. Bez wiedzy uczonych wiedziałam ,że tylko idiota podcina gałąz na której siedzi.

    OdpowiedzUsuń