czwartek, 4 marca 2010

Ten, kto mnie zna......

.....wie, ze potrafie byc zla. Czasami nawet bardzo, szczegolnie kiedy spotykam sie z niesprawiedliwym traktowniem naszych bliznich - kiedy podstawowe prawa konstytucyjne nie sa szanowane i stosowane.
Bo chyba przynacie mi racje, ze prawo do opieki zdrowotnej jest takim wlasnie konstytucyjnym prawem - wg mnie najwazniejszym prawem.
Dzisiaj jestem szczegolnie zla!!!
Poniewaz ranek i przedpoludnie uplynelo na badanich lekarskich w miejscowym szpitalu, dzisiejsze otwarcie  mojej "skrzynki pocztowej" nastapilo dosc pozno, a poniewaz jak juz wiecie, jestem "uzalezniona" robilam to w dosc duzym pospiechu i wielkiej ciekawosci ..... i nagle "zaczelam sie gotowac". Piewsza wiadomosc, ktora zdolalam przeczytac dotyczyla wlasnie tego, co wtrzasa mna najbardziej. Otoz jeszcze jeden z wielu listow blagalnych o pomoc !!! - pomoc w zebraniu srodkow na operacje 9 - miesiecznej dziewczynki.
Nie zrozumcie mnie zle, to nie sam list wywoluje u mnie takie reakcje, wspolczuje bardzo szczerze zdesperowanym rodzicom i z calego mojego serca pragne dla nich i ich dziecka jak najlepiej.
Zawsze bylam ta, ktora spieszyla z pomoca wszystkim - zarowno znanym jak i nie znanym, czasami w zakresie o wiele przekraczajacym moje wlasne mozliwosci i sily.
Zlosc moja skierowana jest do politykow - do tych, ktorzy z racji mandatu i urzedu maja dbac o stworzenie sprawiedliwego kraju dla wszystkich swoich obywateli!!!
Sprawiedlowsci i dobrobytu - moi kochani politycy - nie stworzycie poprzez grzebanie w przeszlosci!!! - rozliczanie, szukanie hakow i kozlow ofiarnych. Szkoda energii i srodkow finansowych - bo nikt nie wmowi mi, ze to nic nie kosztuje.
Przekazcie wszystkie te pieniadze, ktore ida na oplacanie czlonkow tych wszystkich komisji, ktore  i tak do niczego lepszego nie doprowadza, na pomoc lekarska dla waszych rodakow, aby oni mogli czuc sie szczesliwymi obywatelami sprawiedliwego panstwa... a ja dumna z mojego rodzinnego Kraju.

6 komentarzy:

  1. My się denerwujemy, a tych, którzy mogliby coś zmienić, którzy mają na to wpływ i którzy wpędzają nas w poczucie winy, i tak nic nie obchodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Joli N: Witaj na moim blogu - bardzo mi milo, ze podobnie jak ja - reagujesz, Jak bedzie nas wystarczajaco duzo, to moze ci co "rzadza" beda musieli sie liczyc z wola wiekszosci. Serdecznie pozdrwaiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Halinko, całym sercem, duszą jestem z Tobą. W pełni popieram, podpisuję się pod tym rękami i nogami. I chętnie bym podpisała jakąś petycję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie wkurzają fundacje prowadzone przez znane z mediów nazwiska.Uważam że pomagają tym,którzy posiadają zdolności zadbania o siebie.Pomocy najbardzij potrzebują obciżeni wszelkimi upośledzeniami od pokoleń.Znani i bogaci powinni lobbowć jednym głosem aby wprowadzić zmiany systemowe a nie kupowć jedno życie na oczach kamer,pozwolić wyjść z komórek kalekim dzieciom na wsiach gdzie diabeł mówi dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najgorsze, ze te fundacje beda funkcjonowac tak dlugo jak dlugo "panstwo" nie zpewni wszystkim obywatelom tych samych praw do leczenia i opieki.
    Dziekuje za komentarze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale one mają zdolności sprawcze tylko to byłaby praca mało efektowna .

    OdpowiedzUsuń