zapanowal prawdziwy swiateczny nastroj w naszym domu.
Choinka, ktora tradycyjnie bywala "wprowadzana" na salony w przedzien Wigilii juz gotowa......
Nawet Mikolaj wystraszyl sie, ze Swieta w tym roku takie dziwnie krotkie i warunki jazdy takie nie zimowe
i ulozyl upominki takze wczesniej niz to ma w zwyczaju.....
Rzeczywiście przyśpieszył te prezenty i nawiózł ich sporo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Slicznie!!! Ja tez juz mam choinke i od razu sie nastroj poprawia:)
OdpowiedzUsuńDo Talibry:... mam wielka nadzieje, ze jeszcze dowiezie!!! ... specjalnie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Do Stardust: dzieki! Nieslychane ile radosci, nastroju i zapachu dodaje to drzewko.
OdpowiedzUsuńUsciski