..... to nie do wiary wprost.
30 lat!!! - przelecialo...... a wydarzenia z Luciowego poranka, kiedy radosc i spiew szybko przemienily sie w lzy i smutek, sa ciagle swieze.
Trudno wymazac z pamieci te traumatyczne chwile, niemoc, strach i obawe o losy naszych najblizszych.
Dzisiejszego ranka dom nasz wypelniony byl radoscia, smiechem i spiewem. Szczesliwe i radosne obchody swieta Lucji .... dzieki takim oto osobkom
I tylko takich dni Wam i Nam sobie życzmy.
OdpowiedzUsuńDo Alicji: Dziekujemy.... i nawzajem!!!
OdpowiedzUsuńUsciski
Makowiec dla ciala, zdjecia wnuczek dla duszy...
OdpowiedzUsuńCalusy. Polonijna mama
Dziewczyny prezentowaly sie bardzo uroczyscie!!!dziekujemy za wianki a ja za kiecke!
OdpowiedzUsuń