niedziela, 9 stycznia 2011

Jak na slizgawce......

.......taka nawierzchnie ma nasza ulica po nocnym deszczu.
Dobrze ze dzisiaj niedziela..... i nie musimy wychodzic z domu. Poczekamy az piaskarki poprawia nasz komfort zyciowy  i ... umozliwia zaczerpniecie swiezego powietrza. W przeciwnym razie zazyjemy odrobinke tlenu .... przez otwarte okno!!!

Niedzielna gazeta dostarczona .....przez smialkow, ktorym nie starszna ani slota, ani slizgawica.

W samym srodeczku gazety taki oto artykul


Polski dlug publiczny cyka ......
Rzucialam sie na gazete, ciekawa zawartosci artykulu. I to nie faktow - bo te znam - ale komentarzy i opinii szukalam w tym artykule.
Nie znalazlam nic nowego, tylko stare oczywiste prawdy dotyczace wieku emerytalnego, systemu zdrowotnego..........

Musze przyznac ze nie zazdroszcze Premierowi (obojetnie z jakiej opcji politycznej on bedzie)..... bo niestety nie mozna byc popularnym jesli przeprowadza sie reformy ekonomiczne, ktore sa niezbedne.......... a ktorych wszyscy sie obawiaja, ze dotkna kazdego osobiscie .............
.... i tak zle, a tak jeszcze gorzej!!!



2 komentarze:

  1. hmm,wszystko marudzi i nazeka , ale tak jakos osobiscie nie koniecznie bezposrednio, nikt sie politykom nie chce zajac. Niby tylko w poblizu, rejonalnie, czy nawet w Gminie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Diesel: Witam na moim blogu!
    Tak to juz jest - najlatwiej jest narzekac i rzadac.... od innych.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń