Piekne ryby i swieze na obiadek, ech az mi w brzuchu zaburczalo:))
Już Twój Luby nie pozwoli Ci głodowac a Jemu - gratulacje
Do Janusza: ja liczylam na jakiegos golca czy trocia...a to tylko;) szczupak i okonie.Moze bedzie lepiej nastepnym razem....Usciski
Do Stardust: obiadek byl...i nawet dosc smaczny.Ja kocham ryby i jem kiedy tylko sie da, wiec chyba rozumiesz dlaczego jestem taka inteligentna;)))Usciski
Piekne ryby i swieze na obiadek, ech az mi w brzuchu zaburczalo:))
OdpowiedzUsuńJuż Twój Luby nie pozwoli Ci głodowac a Jemu - gratulacje
OdpowiedzUsuńDo Janusza: ja liczylam na jakiegos golca czy trocia...a to tylko;) szczupak i okonie.
OdpowiedzUsuńMoze bedzie lepiej nastepnym razem....
Usciski
Do Stardust: obiadek byl...i nawet dosc smaczny.
OdpowiedzUsuńJa kocham ryby i jem kiedy tylko sie da, wiec chyba rozumiesz dlaczego jestem taka inteligentna;)))
Usciski