wtorek, 14 czerwca 2011

Aniele, mezu moj.......

......... Ty zawsze przy mnie stoj,
           rano, w wieczor, w dzien  i w nocy,
           badz mi zawsze do.......pomocy.....

Z taka prosba-modlitwa zwrocilam sie do mojego Slubnego, a on.... wzruszyl ramionami,
powiedzial, ze nic nie rozumie......  i pojechal na ryby!!!

Ale nie narzekam, zawsze ktos mnie tutaj odwiedzi:
np taka oto rodzinka


.... i poinformowala mnie ze na drodze do mojego siedliska jest jeszcze dosc znaczne stadko, ktore wkrotce sie tu zjawi


.....wiec to czekam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz