czwartek, 10 lutego 2011

To dla Twojego dobra......

... usmiecham sie troszke pod nosem, bo brzmi to jak ironia.
Kiedy 2 i pol roku temu porzucilam palenie papierosow, wszyscy w moim otoczeniu gratulowali i zyczyli wytrwania. Unisono krzyczeli ......to dla Twojego dobra!!!


Ot i szkopul ...... jakiego i czyjego - Twojego dobra??? - bo jak wykazalo doswiadczenie minionego czasu - napewno nie Mojego dobra!


To juz 6-ta!!! infekcja gardla i drog oddechowych od momentu historycznego dnia - rzucenia palenia.

6 dni karencyjnych - czyli dni bez zarobkow - i cala masa dni za ktore placi sie tylko 80 %. (Taki jest wlasnie system w Szwecji) .... wiec przy moich zarobkach obok nosa przelaciala dosc powazna kwotka, ktora moglabym zagospodarowac w sposob o wiele, wiele przyjemniejszy - i zareczam, ze potrafie!

Zmarszczki mialy sie wygladzic, kolor twarzy zrobic zywszy i rozswietlony ..... a tu gawno!  - szarzyzna, jakies dziwne bruzdy. Nawet gdybym uzyla cala tone kremow, podkladow, pudrow  i tak nic nie pomoze, w kazdym badz razie  nie dzisiaj.

Czuje sie jakos dziwnie oszukana ... ale przez kogo - los, swiat, lekarzy .............?
Obiecywano, ze to tylko 6 miesiecy, potem ze tylko 1 rok, 2 lata .... i wszystko bedzie juz wspaniale.
Podczas ostatniej wizyty, u milej zreszta p. doktor otrzymalam informacje............... ze regeneracja organizmu i pluc po zakonczeniu palenia trwa  - 7 lat!!!

Poczulam sie jak............. Warynski

Ach pluca wyplute nie bola,
smierc w szpare judasza zaziera,
Z ogromna tesknota i wola 
tak trudno lat siedem umierac.


Mila Pani doktor wykonala ponownie cala mase badan i zalecila dosc popularna terapie 4W:
- Woda
- Wypoczynek
- Wyzsza temperatura otoczenia 
- Wiecej serdecznosci i milosci


Z tymi trzema pierwszymi W  nie mam wiekszego problemu: leze w lozu (na szczescie nie Madejowym) oblozona poduszeczkami z goraca pszenica, pije, pije (sikam......) i znow pije.......
.... ale z ta miloscia cos jest nie tak ..... to chyba jej troche za malo? Ale z drugiej strony, kto kocha niebieska od kaszlu, z czerwonymi oczami i zasmarkanym nosem  szara myszke?

4 komentarze:

  1. Myszko miła! Dopraszasz się komplementów, ja wiem, każdy człowiek chce być doceniony, taki jedyny, ukochany. Pomyśl sobie ile kochających osób jest wokół Ciebie! No, może nie robią hałasu, ale są, wierni i kochający. Co mają rzec ci samotni?
    Życzę powrotu zdrowia i dowcipu. Ściskam.T.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Teresaco: dziekuje za mile slowa - odrazu zrobilo sie mi lepiej!!!
    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wewnetrzna zarowka emituje piekne swiatlo to i abazur pieknym sie zdaje. No coz kazde sprzatanie jest malo przyjemne, ale za to jaki pozniej efekt a im gruntowniej tym lepiej

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Iry: tylko czy to kuzwa musi tak bolec?
    Czuje sie jakby na moim "malenkim cialku" ktos zatanczyl Zumbe!!!
    Caluski

    OdpowiedzUsuń