Wczoraj przedszkolem do ktorego uczeszczaja nasze wnusieta zawladnela jelitowka.
Wiec....?
....wnusieta zmienily destynacje ...........i do "dziadostwa" (zreszta ku wielkiemu zadowoleniu i jednych i drugich)
I jak zwykle przy takich odwiedzinach padlo pytanie ..... w co sie bawic, w co sie bawic?
Odpowiedz przyszla bardzo szybko - teatr albo cyrk ...... a dlaczego nie jedno i drugie?
.... i nawet dziadek sie zalapal, co prawda dostal tylko role statysty............ ale to tez cos!!!
Jestes fantastyczna babcia Ineczko, skad Ty bierzesz takie pomysly?
OdpowiedzUsuńDo Stardust:.....chyba z milosci do wnusiatek!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzieki za mile slowa i gorace usciski.
Przewiduje nowy zawod dla ciebie, gdy przejdziesz na wyczekiwana emeryture. U na sn aurodzinowych przyjeciach takie panie, ktore maluja buziaki kasuja 150 dol. Daje pomysl pod rozwage... Sciskam. Polonijna mama
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł, a może obrazy? Są tacy, co za jeden kasują dużo wiecej, rodzinnycg tradycji i talentów nie brakuje....
OdpowiedzUsuńDo Joli: o Boze jestes??? Usciski
OdpowiedzUsuńDo Polonijnej mamy: dobry pomysl , a i mam jeszcze troche czasu do doskonalenia kunsztu malarskiego.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka