sobota, 14 września 2013

Radosne chwile ......


z wnusiakami i to przez cala, calusienka dobe!!!




Przybylo mi duzo pozytywnej energii i kilka glebokich zmarszczek .... naturalnie tych "smiechowych", a ubylo kilka dekagramow nadmiernego tluszczyku podskornego;-))

Pogoda tez ma w tym swoje "zaslugi" .....


..... i Chinczycy, ale o nich ..... jutro.






2 komentarze:

  1. Cudnie!!! Dziewczynki sama slodycz!!! A babciom to skrzydla rosna w obecnosci wnuczat;) wiem cos o tym:)))

    OdpowiedzUsuń