na komentarz pod porzednim postem .....
"Winnica" niestety w tym roku nie obrodzila. Wystarczylo tylko na posmakowanie dojrzalych w sloncu kilku gron.
Na szczescie mam zakamuflowane zasoby z lat poprzednich, ktore od czasu do czasu dostarczaja mi przyjemnosci i niestety ........... kalorii.
Ale co mi tam, zyje sie raz i trzeba zyc ...... porzadnie;-))
No to dymiony stoją puste,szkoda. Może nastaw z żyta i rodzynek :)
OdpowiedzUsuń