czwartek, 26 września 2013
Chyba wezme przyklad z .......
niedzwiadkow brunatnych i zapadne w dluuuuuuuuuuuuuuugi sen zimowy, bo zrobilo sie rzeczywiscie bardzo zimno i troche za wczesnie:-((
Juz nawet zaczelam sie do tego zimowego snu przygotowywac wedlug wszelkich norm i zasad.
Po pierwsze nalezy zadbac o budowe ...... brunatnej tkanki tluszczowej!!!
Zakupilam wiec obrobine smakolykow ..... ktore mi w tym pomoga;-))
kielbaski holenderskie przypominajce wygladem i smakiem "nasze rodzime" u bardzo symaptycznego Pana, ktory wyrazil zgode na publikacje fotki ....
ser grecki i oliwki u innego sympatycznego Pana .... z Grecji,
ser parmezan od Wlochow, ktory zamierzam wcinac razem z pasujacym do niego winkiem.
i na deser migdalowe ciasteczka, specjalnosc rodem z Sycylii ....
To dzisiejsze zakupy zrobione na jarmarku zywnosci europejskiej, ktory odbywa sie w tym tygodniu w naszym miescie.
Jutro bede mogla "uzupelnic zasoby mojej spizarni" na dorocznym jarmarku ekologicznej zywosci regionalnej i juz mnie skreca z ciekawosci, jakie pysznosci i jakie nowosci zostana tam zaprezentowane.
Etykiety:
dobre jedzenie,
Karlstad,
smakolyki,
targi zywnosci,
zdrowa zywnosc,
zywnosc regionalna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A co słychać w Twojej winnicy ?
OdpowiedzUsuńZobacz nastepny post.
UsuńMilego weekendu i pozdrowionka
o rany ale mi smaka narobilas. Ja z moja migrena to na wikno i sery popatrzec tylko sobie moge :( Mieszanka wybuchowa dla mnie. A te ostatnie po prostu uwielbiam.
OdpowiedzUsuń