z wnusiakami i to przez cala, calusienka dobe!!!
Przybylo mi duzo pozytywnej energii i kilka glebokich zmarszczek .... naturalnie tych "smiechowych", a ubylo kilka dekagramow nadmiernego tluszczyku podskornego;-))
Pogoda tez ma w tym swoje "zaslugi" .....
..... i Chinczycy, ale o nich ..... jutro.
Cudnie!!! Dziewczynki sama slodycz!!! A babciom to skrzydla rosna w obecnosci wnuczat;) wiem cos o tym:)))
OdpowiedzUsuń:) Nie tylko babciom
OdpowiedzUsuń