wtorek, 21 sierpnia 2012

Dla Hucula(ki) nie ma zycia .....


...... jak na poloninie.
Gdy ja losy w doly rzuca ......

planuje nastepna podroz w gory!!!





.... bo bez takich widokow i przestrzeni trudno zyc.
Jutro ostatni dzien tego pobytu w moim raju.
Pakowanko, sprzatanko i w czwartek skoro swit wyruszamy w podroz do domu ..... do moich kochanych dzieciakow.
A za cztery tygodnie ... ponowna podroz do Raju.

4 komentarze:

  1. Przepiękne zdjęcia zachodzącego Słońca. To kolejne nowe ujęcia "NASZEGO" Raju. Ten wijący się strumyk wygląda jakby był przeniesiony ze środkowej Szwecji, a nie z "płaskiej" północy. Kolejny raz pozwalasz mi zauważyć nowe oblicze Laponii. Dzięki serdeczne. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Cosik mi sie zdaje" ze to najwyzszy czas aby przyjechac na urlop!!! do Lapponii.
      I nie chodzic w pozycji zbieracza, a stac wyprostowanym i patrzec w gore, z gory i na gory.
      Zycze Ci tego z calego serca, aby sie udalo w przyszlym roku.
      Pozdrowionka

      Usuń
  2. Piękne góry. Pewnie Laponii w życiu nie zobaczę, jednak zielone wzgórza nad Soliną widziałam przez tydzień jak fototapetę z okna w moim pokoju. Ty ją zobaczysz na moim blogu: www.zdolnosc-tworzenia.blogspot.com
    Jednak połoniny też się tutaj pojawią, bo jest z czego wybierać.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja przesyłam pozdrowienia owiane sześciotygodniowym wiatrem , słońcem i wodą jeziora Wigry. Juz w domu a tam..... góry czy woda czekają wciąż......
    buziaki ..januszP

    OdpowiedzUsuń