czwartek, 24 czerwca 2010

Zabijacz radosci......

.... bo jakze inaczej mozna nazwac czlowieka, ktory w dniu najwazniejszym dla lata - w wigilje Nocy Swietojanskiej, zamieszcza na swoim blogu post o takiej tresci : za 6 miesiecy Boze Narodzenie!!!.
Oj .. oj... Bert - daj  ludziom napierw nacieszyc  sie jasnoscia, latem, urlopem!!! - szczegolnie w ten weekend.
W dzisiejsza noc zgodnie z tradycja Midsommar - wyjde jak co roku na lake : bede biegac po nocnej rosie - bo podobno dodaje i zdrowia i urody  (teraz moi kochani wreszcie wiecie dlaczego tak pieknieje z kazdym rokiem ).
Nazbieram wielki bukiet polnych kwiatow, wybiore z nich 7 najpiekniejszych i poloze pod poduszka.
Jutro rano okaze sie czy bede snila o moim starym ksieciu .... czy moze przysni mi sie jakis nowy - moze troche mlodzszy i moze troszke bogatszy???
Z reszty zebranych kwiatow uplote jutro wianki - dla mnie i dla moich kochanych wnusiat. Takie piekne dziewice jak my -  musimy przeciez pokazywac swiatu nasza urode - bedziemy wiec paradowac w tych wiankach przez calutki dzien. Bedziemy tanczyc  wokol specjalnie ustawianego w tym dniu ukwieconego krzyza - symbolu plodnosci i obfitosci - aby ten rok byl lepszy od poprzedniego.


 Zdjecie zapozyczylam z Wikipedii - moje wlasne zamieszcze .... jak tylko zakoncze swietowanie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz