czwartek, 17 czerwca 2010

Pomoc pilnie poszukiwana.....

W ubiegla niedziele, w trzeciej co wielkosci porannej gazecie w Szwecji - GP,o nakladzie okolo 252 tys. ex., w samym srodeczku gazety ukazal sie artykul o walce o najwyzszy urzad w Polsce czyli, o wyborach prezydenckich.....
 ...  trzeba przyznac, ze milo skoro az tak duzo miejsca poswiecono na  informacje o Polsce.
Wywiad przeprowadzono w Przeworsku na Lubelszczyznie w zakladzie fryzjerskim gdzie pracuja 3 panowie : Staszek, Wacek i Tadek - potocznie nazywani - Trzej Muszkieterowie.
Panowie Ci i kilka innych osob odwiedzajacych zaklad opowiadaja o zyciu w najbiedniejszej czesci Polski, o zarobkach, braku pracy, o powodzi. Nastepnie - o kandydatach na Urzad Prezydenta, o partiach, ktore ci kandydaci reprezentuja......
no i tu ......zaczyna sie moj problem
.... bowiem wiele osob, ktore przeczytaly ten artykul zwraca sie do mnie z nastepujacymi pytaniami :
- czy PO to partia liberalna z powiazaniami lewicowymi ?
- czy PiS to partia konserwtywno-prawicowa ?
...odpowiedz na te pytania jest prosta, ale zaraz po nich stawiane jest to trzecie - to najwazniejsze pytanie :
-  jak sie to dzieje, ze ci najbiedniejsi popieraja partie prawicowa, a ci bogaci - partie liberalno- lewicowa?
Co ja mam na to odpowiedziec? - naprawade nie wiem!!! - ze: moze partie powinny zmienic programy polityczne..... albo "kolor" ...... a moze nazwe?
.... dlatego prosze o pomoc , moze ktos mnie "oswieci" .....



3 komentarze:

  1. Nie wiem czy pomoge, ale nie jest to tylko zjawisko wystepujace w Polsce, tak samo jest u mnie w Stanach. Wedlug mnie wiaze sie to ze swiadomoscia polityczna, a niekoniecznie ze stanem posiadania. Tak sie dziwnie sklada, ze posiadaja wiecej ci ktorzy sa lepiej wyksztalceni i to oni maja rowniez wieksza swiadomosc polityczna. Biednego i niezbyt rozgarnietego jest latwiej utrzymac w kryzach politycznej maszyny, latwiej zastraszyc, co wlasnie robil Kaczynski mowiac ludziom ze PO chce prywatyzacji szpitali. Totalna bzdura, ale czlowiek nie majacy wiele pojecia w to uwierzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popatrz w Ameryce sa ciagle ludzie, ktorzy wierza, ze Obama sie urodzil w Kenii. No i gadaj z takim motlochem:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Stardust: serdeczne dzieki za komentarze. Tym co napisalas poparlas moje domniemania - ze pewne partie powinny zmienic i program - i nazwe. Dla mnie laczenie skrajnych cech partii prawicowych i lewicowych, obiecywanie "zlotych gor" i straszenie "przeciwnikiem" to cechy partii pupulistycznych. Wiemy z histori, ze partie te nawet jesli wygraja wybory - niestety maja krotki zywot - na szczescie!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń