wtorek, 31 maja 2011

Na stole operacyjnym...................

Wsrod setek lalek zawsze jest jedna, ktora pelni role przytulanki. I co zrobic gdy ta wlasnie ulubiona zaczynaja nekac "choroby starcze" : reumatyzm, zwichniete stawy, skrzywiony kregoslup, itd. itd.
Zwolane konsylium lekarskie po dokladnym przebadaniu i przeanalizowaniu wynikow stwierdzilo, ze pacjentke da sie jeszcze uratowac i przedluzyc jej zywot.
Nie obejdzie sie niestety bez operacji.
Przytulanke ulozono wygodnie na stole ............operacyjnym i najlepsi specjalisci rozpoczeli swoja prace.


Ortopeda ustawil zwichniete stawy i kregoslup..... i przekazal pacjentke chirurgowi plastycznemu, ktorej zwinne palce nalozyly nowe szwy na calym ciele pacjentki................ nawet i w bardzo intymnych miejscach tzn. miedzy nogami.


Wg komunikatu prasowego: po zakonczonej operacji pacjentka czuje sie dobrze i wyglada nawet na szczesliwa.......

... a jeszcze bardziej szczesliwa jest jej wlascicielka!!!

2 komentarze:

  1. Wlascicielka przeszczesliwa:)
    Ja tez, bo i tym razem nie musialam sie dotykac igly:) zreszta nawet nie zostalam o to poproszona, Julka stwierdzila, nie ma co sie martwic babcia Ina naprawi! Dzieki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomina mi się dzieciństwo mojej córki. Ciągle bawiła się w lekarza.
    Lala cudna.

    OdpowiedzUsuń