Tegoroczne wiosenne aranzacje kwiatowe w naszym miescie sa "pod wezwaniem" ... Klarälven (przejrzysta rzeka).
Rzeka, ktora plynie przez nasze miasto i tak pieknie otacza je swoimi ramionami.
Przez kilka tygodni podziwialam kwiatki widzac niebieska tonacje aranzacji.
Wczoraj podczas tradycyjnego spacerku zobaczylam nagle cos innego....................
W lekkim podmuchu wieczornej bryzy rzeka falowala....... poprostu plynela.
Za nastepnym rogiem nagle wylonil sie moim oczom obrazek zupelnie nowy, choc dosc czesto bywam w tej okolicy. Odkrylam piekna flecistke, korej do tej pory nie zauwazalam.....
Postanowilam, ze musze na nowo odkrywac moje miasto!!! - kwatera za kwatera, ulica za ulica. Ciekawe co jeszcze odkryje?
Spacer zakonczylam wpadajac na chwilke do zaprzyjaznionej rodzinki .......kwiczolow. Bylam ciekawa jak zyja, czy juz wyklulo sie potomstwo.
Pani kwiczolowa nadal siedziala na jajach
a pan kwiczol jak zwykle stal na strazy pod ich domem
PS. spostrzegawczych, ktorzy zauwazyli, ze z kosa zrobil sie kwiczol .... odsylam do komentarzy, tam wyjasnienie tej naglej przemiany.
Wyglada na to, ze mieszkasz w barzdo pieknym miescie... Zastanawiam sie tylko czy nie pomylilas kosa z kwiczolem, bo ten pieknis na zdjeciu wedlug mnie jest kwiczolem... Kosy sa chyba czarne :)
OdpowiedzUsuńPo lacinie kos Turdus merula (koltrast) a kwiczol Turdus pilaris (björktrast).
Ja mylilam je wszesniej ze szpakami, ale odkad zostalam przedstawiona szpakom w moim ogrodzie w Szwecji jakos udaje mi sie je rozrozniac :)
Mam nadzieje, ze nie masz mi za zle....
Bardzo fajne zdjecia i przyjemny tekst.
Pozdrawiam serdecznie
Halina
Do Haliny! Dzieki i przyznaje racje w 100%.
OdpowiedzUsuńTo jak to mowia szwedzi najzwykleszy slarv!!!
Wiem, ze to kwiczoly ale zawsze myli mnie nazwa trast. Ja dopiero zaczynam byc "podgladaczem ptakow". W jednym z moich wczesniejszych postow pisalam o moich doswiadczeniach dotyczacych ptakow.
A co do miasta .... to naprawde piekne szczegolnie wiosna i latem.Zapraszam!!!
Usciski