.....oj czuje jeszcze wszystkie te swiateczne potrawy............!!! Nie chce nawet myslec, co bo bylo gdybym nie probowala tak aktywnie "spalic" troche tych nadmiernych kalorii. Proba podrozy na Lysa Gore - niestety nie udana - byc moze bylam troche za ciezka na "lot na miotle" - czekalam razem z wnusiami, ze moze przyleci jakis "pojazd" i zabierze nas na ta Wielkanocna wycieczke - ale widocznie bylo za duzo chetnych "czarownic" i nie udalo sie nam tym roku............ moze w nastepnym bedziemy mialy troche wiecej szczescia.
Udalysmy sie natomiast na wycieczke wzdluz naszej pieknej doliny w poszukiwaniu wiosny :
Lody zaczynaja puszczac, a trasy skuterowe na jeziorze sa bardzo "mokre" i co niektore pojazdy zagrzebuja sie "sniegowym blocie".
A co w gorach? ........... tam nadal panuje zima !!!
... ale taka piekna !!!
A oto widoczek na nasza zatoke - chalupy niestety nie widac - ukryla sie za drzewami..........
Mamy nadzieje, ze jutro pogoda bedzie rownie piekna jak dzisiaj - bo w planie wyprawa w gory na narty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz