wtorek, 27 kwietnia 2010

Dziadkowa milosc......

W drodze do i z pracy mijam dom, w ktorym od niedawna zamieszkuje samotna mama z urocza parka blizniakow. Dzieciaki w wieku 3,5 - 4 lat  sa bardzo socjalne i szybko nawiazaly ze mna kontakt. Jak tylko przechodze staraja sie mnie zatrzymac i pokazac "nowe sztuczki" i nowe gotowosci, ktorych nauczyly sie w przedszkolu. Kiedy wczorajszego popoludnia przechodzilam obok ich domu, nawet mnie na zauwazyly. Cala ich uwaga skupiona byla na pewnym starszym (czytaj w moim wieku), dystyngowanym panu. Pan ten stal "zgiety w pol" a na kazdym ramieniu mial uczepionego przeszczesliwego dzieciaka. Przescigaly sie w calowaniu dziadka w ucho, kazde "w swoje".
Wygladalo to przezabawnie i nie moglam oprzec sie pokusie, aby nie skomentowac zaobserwowanej scenki.
... oj jak slodko to wyglada .... powiedzialam
Dzieciaki troszke sie zawstydzily, mama stojaca obok tez, a dziadek z uroczym usmiechem na twarzy powiedzial : i jakie szczescie, ze mieszkam w Szwecji.
Nie zrozumialam tej wypowiedzi i chyba zrobilam wielkie oczy, bo "dziadek" odrazu zaczal mi opowiadac cala historyjke.
Przed poludniem zadzwonil do corki, aby porozmawiac z nia i z ukochanymi wnukami. Na zakonczenie rozmowy wymowil tradycyjna fraze - usciski i caluski dla dziciakow.
Wtedy dzieciaki rozplakaly sie i powiedzialy, ze chca prawdziwych usciskow i caluskow.
Co robi w takiej sytuacji kochajacy dziadek ? ............ wszystkie dziadki i babcie napewno znaja odpowiedz!!!!
......... ale dla tych, ktorzy jeszcze nie sa dziadkami i babciami ..... dziadek wsiadl do samochodu i przejechal 100 km,  aby ukochac swoje wnusiatka  i w momencie gdy ja sie "napatoczylam" zegnal sie aby znow wsiasc do samochodu i przejechac 100 km do domu.
Na  parkingu gdy juz wsiadal do samochodu zapytal mnie niesmialo - czy ty nie myslisz, ze jestem troche szalony ....- jechac 200 km tylko aby usciskac wnuki ???
.....to w takim razie tak samo szalona jestem i ja, i moj maz  - bo my napewno zrobilibysmy tak samo.....odpowiedzialam. Po czym niesmialo zapytalam ..... czy moge tak ze szczerego serca  jako szalona babcia ..... usciskac - szalonego dziadka.
I gdy go "uscisnelam" szepnal mi mile do ucha....... Dziekuje - bratnia duszo, jak dobrze jest nas wiecej!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz