Wlasnie taka jesien kocham - kolorowa i wesola.
Piatek spedzilismy wraz z naszymi sasiadami - ktorzy podobnie jak my sa wielbicielami kiszonych sledzi. Imprezka byla smakowita i udana - szczegolnie gdy za oknami podziwiac mozna bylo takie widoki !!!!
Sobota i niedziela - mialy wspolny temat- konie. To za sprawa Juli, ktora kocha konie i jazde konno.
Moze wyrosnie z niej znana amazonka - kto wie, kto wie ????? - a jak nie - to zdobedzie jeszcze jedna gotowosc zyciowa.
PS.......... juz tylko 2 palce pozostaly do wyjazdu do raju - mysle, ze pokaze sie w calej swojej pieknej jesiennej krasie ...........?
Będę czekać na Twoje relacje z Raju poparte zdjęciami. Okraszę sobie to swoje przaśne życie.Bawcie się dobrze.
OdpowiedzUsuńTak to już my wszyscy jesteśmy skonstruowani, przed chwilą pisałam na ten sam temat do Basi N.!Czekamy na nasze spotkanie rocznicowe i zastanawiamy się, czy Ty przyjedziesz?!
OdpowiedzUsuń